Do samolotu Master mam
bardzo osobisty, sentymentalny stosunek. Ten elegancki, nowoczesny samolot był
bohaterem mojego pierwszego artykułu, który opublikowałem w miesięczniku Armia w
lipcu 2010 roku - ktoś jeszcze pamięta taki tytuł? I pewnie gdyby nie tamten
materiał i moja przygoda z tym magazynem nie czytalibyście tego tekstu.
Jak na jeden z
najnowocześniejszych samolotów szkolno-treningowych historia Bielika jest dość
długa i zagmatwana, a dla naszych sił zbrojnych wręcz politycznie niepoprawna.
Wszystko dlatego, że wywodzi się on z samolotu szkolno-treningowego Jak-130,
którego projektowanie rozpoczęto jeszcze w Związku Sowieckim. Można zaryzykować
twierdzenie, że gdyby poprzedni ustrój dotrwał w Polsce do dziś, nasi piloci
samolotów bojowych uczyliby się latać na prawie tym samym samolocie. Jednakże
upadek "słusznie minionego"
systemu i permanentny brak funduszy wstrzymał prace nad Jakiem. Ratunkiem dla
programu okazał się inwestor z zagranicy - włoski koncern Aermacchi. Współpraca
pozwoliła na zbudowanie demonstratora technologii i jego dość obszerne próby w
locie. Jednakże drogi Włochów i Rosjan dość szybko się rozeszły dzieląc prace
nad przyszłym samolotem na dwa niezależne projekty. Rosyjski z niewielkimi zmianami
trafił do produkcji i służby w Rosji na Białorusi i jeszcze w kilku
egzotycznych krajach. Z niego wyewoluował też chiński L-15. We włoskiej gałęzi
projektu przede wszystkim wymieniono napęd i systemy na zachodnie. Zmniejszono
nieco płatowiec przebudowując przy okazji jego część nosową. Zrezygnowano też z
dodatkowych wlotów powietrza w napływach skrzydeł - rozwiązania podobnego do
zastosowanego w MiGu-29. Otrzymano w ten sposób bardzo nowoczesny samolot klasy
LIFT (Lead In Fighter Trainer) o
unikatowych właściwościach lotnych, które elektroniczny system sterowania może
upodobnić do właściwości samolotu jakim kursanci będą latać w przyszłości. Do
tego należy dodać system symulujący pracę stacji radiolokacyjnej, systemów
walki radiowo-elektronicznej oraz uzbrojenia znacząco obniżający cenę samolotu
i koszty szkolenia. Z czasem opracowano też wersję przystosowaną do
przenoszenia realnego uzbrojenia.
W Polsce, w
dęblińskiej Szkole Orląt od ponad pół
wieku do szkolenia przyszłych pilotów samolotów bojowych wykorzystywane są
samoloty TS-11 Iskra. Przy całej
sympatii do tej maszyny trzeba stwierdzić, że już w latach sześćdziesiątych,
gdy wprowadzano ją do służby nie była cudem techniki, ani symbolem światowej
nowoczesności. Postępujące zużycie Iskier oraz ich praktycznie żadna wartość w
szkoleniu przyszłych pilotów samolotów F-16 Jastrząb
już od początku XXI wieku wskazywały na pilną potrzebę wprowadzenia następcy.
Długi, pełen kontrowersji i zwrotów akcji proces wyboru przeciągnął sie do
lutego 2014 roku, kiedy to podpisano umowę zakupu 8 samolotów Alenia-Aermacchi
M-346 Master, z dostawą pierwszych
maszyn przed końcem roku 2016. Na dzień dzisiejszy w Dęblinie jest wspomnianych
osiem sztuk, a kolejne osiem zostało zamówionych. W Polsce samolot otrzymał lokalną
nazwę Bielik. W 24 tomiku Samolotów
Wojska Polskiego Autorzy zmierzyli się z trudnym tematem - nowa konstrukcją o
niezbyt długiej historii zarówno powstania, jak i służby w kilku zaledwie
armiach. Aby wypełnić publikację tekstem uciekli się do szczegółowego opisu
systemu szkolenia pilotów wojskowych, którego ważnym elementem stał się Bielik. "Wybieg" ten bardzo
pozytywnie przysłużył się kompleksowości ujęcia problemu szkolenia lotniczego w
Szkole Orląt, co pozwala lepiej
zrozumieć funkcję, jaką w systemie tym pełni M-346. Po za tym znalazło się miejsce na krótka historię producenta samolotu oraz kilka stron o 4 Skrzydle
Lotnictwa Szkolnego.
Co do uchybień: na
str. 15 jest M=346; "... elektrospusty działające z akumulatorów",
str. 56; "... zastępująca lotki na dużej prędkości", str. 57.
Poważną, wręcz kompromitującą
wpadkę zaliczyła redakcja i autor obrazu z okładki Jarosław Wróbel. Otóż na pierwszej
stronie okładki widać dwa Bieliki lecące
z włączonymi dopalaczami, których nie mają nie tylko nasze samoloty, ale żadna wersja
samolotu M-346! Co prawda jest to obraz, czyli wyobrażenie twórcy, które jak widać
bardzo różni się od stanu faktycznego, jednakże w tego typu publikacji powinno się
zwracać uwagę na poprawność merytoryczną nie tylko tekstu, ale i szaty graficznej.
Tomik 24, Leonardo M-346 Bielik
Edipresse Polska S.A.
64 strony, w miękkiej
oprawie.
Liczne zdjęcia.
Powiązane wpisy:
100 lps t.1 F-16
100 lps t.2 PZL-23
100 lps t.3 Mi-24
100 lps t.4 PZL-7
100 lps t.5 MiG-29
100 lps t.6 PZL-37
100 lps t.7 PZL-11
100 lps t.8 MiG-21
100 lps t.10 Mi-8
100 lps t.12 CASA C-295M
100 lps t.13 Su-22
100 lps t.15 PZL-130
100 lps t.17 C-130
100 lps t.18 MiG-15
100 lps t.20 Su-7
100 lps t.21 Mi-14
100 lps t.24 Leonardo M-346 Bielik
100 lps t.26 Jak-23
100 lps t.29 TS-11 Iskra
100 lps t. 30 MiG-17
100 lps t. 32 Ił-28
100 lps t. 33 MiG-19
100 lps t. 37 I-22 Iryda - polska(bez)nadzieja
100 lps t. 40 SM-1 - prekursor
100 lps t. 41 MiG-23 - niedoceniony
100 lps. t 43 Mi-2 - Czajnik do wszystkiego
100 lps t. 45 TS-8 Bies - najbardziej polski
100 lps t.2 PZL-23
100 lps t.3 Mi-24
100 lps t.4 PZL-7
100 lps t.5 MiG-29
100 lps t.6 PZL-37
100 lps t.7 PZL-11
100 lps t.8 MiG-21
100 lps t.10 Mi-8
100 lps t.12 CASA C-295M
100 lps t.13 Su-22
100 lps t.15 PZL-130
100 lps t.17 C-130
100 lps t.18 MiG-15
100 lps t.20 Su-7
100 lps t.21 Mi-14
100 lps t.24 Leonardo M-346 Bielik
100 lps t.26 Jak-23
100 lps t.29 TS-11 Iskra
100 lps t. 30 MiG-17
100 lps t. 32 Ił-28
100 lps t. 33 MiG-19
100 lps t. 37 I-22 Iryda - polska(bez)nadzieja
100 lps t. 40 SM-1 - prekursor
100 lps t. 41 MiG-23 - niedoceniony
100 lps. t 43 Mi-2 - Czajnik do wszystkiego
100 lps t. 45 TS-8 Bies - najbardziej polski