niedziela, 19 stycznia 2020

Junkers Ju-52 - konstrukcja pragmatyczna


Serię Samoloty pasażerskie świata zamyka samolot legenda - Junkers Ju-52, znany także jako Tante Ju. Z dzisiejszej perspektywy samolot już w chwili powstania niezbyt nowoczesny, powolny, można rzec toporny. W dodatku jako maszyna pasażerska nie zrobił oszałamiającej kariery, a powstające w zbliżonym czasie konstrukcje amerykańskie przewyższały go zarówno osiągami, jak i nowoczesnością. Ju-52 okazał się za to bardzo dobrym żołnierzem. Trwałym, łatwym w obsłudze, mogącym operować z lądowisk o bardzo słabych parametrach. Pomimo swojej powolności i umiarkowanych zdolności przewozowych samolot ten zdominował lotnictwo transportowe hitlerowskich Niemiec, a w wielu krajach służył, a nawet był produkowany jeszcze wiele lat po zakończeniu wojny. 
W zeszycie przedstawiono sylwetkę Hugo Junkersa, znanego bardziej z konstrukcji i budowy pieców gazowych niż samolotów. Dalej znajdziemy trochę o jago konstrukcjach lotniczych, konstrukcjach znaczących gdyż Junkers był prekursorem budowy samolotów o konstrukcji metalowej. Opis ten płynnie przechodzi do bohatera tomiku, czyli samolotu Ju-52, opisując historię jego opracowania, rozwoju konstrukcji i jej użytkowników, wśród których znalazła się prezentowana w tym numerze szwajcarska linia Ju-Air. Na str. 43 pomylono rok 1924 z 1934; w tabeli na str. 49 jako jednostki podano km/h i kts, a wartości są tylko jedne, w km/h.

I w ten oto sposób dobiega końca niemal dwuletnia przygoda z samolotami pasażerskimi świata w serii wydawnictwa Edipresse. Samoloty pasażerskie świata zajęły w mojej biblioteczce lotniczej należne im miejsce. Nie tylko dlatego, że się całkiem atrakcyjnie prezentują, ale ze względu na zakres i dostępność zawartych w ich wnętrzu informacji, które warto mieć pod ręką. Przez ten czas udało mi się przeczytać wszystkie tomiki, a swoimi wrażeniami po lekturze prawie wszystkich podzielić się z Wami. Teraz przyszedł czas na ocenę całej serii.
W mojej opinii jest ona produktem dobrym, trafiającym w potrzeby osób zainteresowanych lotnictwem komunikacyjnym na poziomie wyższym podstawowym. Jest to poziom najbardziej wymagający, gdyż wiedza o lotnictwie u czytelników nie jest jeszcze zbyt głęboka i zapewne większość z nich pogłębiać jej nie będzie, więc jej rzetelność jest bardzo ważna. Z kolei u tych, dla których będzie etapem przejściowym jest jeszcze ważniejsze, aby pokazać w interesujący sposób nie tylko same samoloty, ale też tło ich powstania, wprowadzenia do eksploatacji, a dla licznych typów także zakończenia podniebnej służby. Na początku wzbudziła moje mieszane uczucia oddzielna prezentacja linii lotniczej w szczególny sposób związanej z bohaterem numeru. Z czasem się do takiego rozwiązania przekonałem i uważam je za bardzo cenny element serii.
Ważne jest, aby zbalansować popularny sposób przekazania wiedzy z jej jakością. Uważam, że cel ten został osiągnięty. Co ważne jest to opracowanie rodzime w większości przygotowane przez duet autorski Paweł Bondaryk i Michał Petrykowski, który wykazał się niezłym warsztatem. Do pozytywów zaliczyć też należy sposób opracowania i wydania kolejnych tomików, dobry papier, wysoką jakość druku i zdjęć.
Przyznać trzeba, że pojawiło się w serii też trochę błędów, choć - co piszę z ogromnym smutkiem - jak na dzisiejsze czasy było naprawdę nieźle. Oczywiście były numery prawie bez błędów, jak i znacznie słabsze.
Ciekawe, czy w przyszłości pojawi się kolejna seria. Jest jeszcze kilka grup statków powietrznych wartych opisania.

Bondaryk P., Petrykowski M.
Samoloty Pasażerskie Świata
Tom 50, Junkers Ju-52
Edipresse Polska S.A.
64 strony, w miękkiej oprawie.
Liczne zdjęcia.

Powiązane wpisy:


SPS t. 35 Tu-134 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz