W ostatnich dekadach na świecie
panuje duopol producentów w każdym segmencie samolotów pasażerskich. Rynek
najbardziej prestiżowych, samolotów bardzo dużych (A380, B747i),
szerokokadłubowych (A330/340, A350, B767, B777, B787) oraz wąskokadłubowych
(rodziny A320 i B737) został zdominowały przez Airbusa i Boeinga. Odrzutowce
regionalne (rodziny CRJ i ERJ i E-Jet) to pole konkurencji Bombardiera - ostatnio przejętego
przez Airbusa oraz Embraera, który w najbliższym czasie zapewne przejdzie pod
skrzydła Boeinga, praktycznie duopolizując rynek odrzutowców pasażerskich. Na półce
liniowców turbośmigłowych konkurują ze sobą ATRy 42/72 z Bombardierami DHC-8,
aktualnie w wersji Q400.
DHC-8 jest bohaterem dwudziestego
szóstego zeszytu serii Samoloty Pasażerskie Świata. Samolot ten na pewno na
swój zeszyt zasługuje. W ilości zbudowanych maszyn prześcignął już Ana-24,
ustępując jedynie ATRom. Ciekawa jest również jego historia. Samolot zaprojektowano
jako daleko idąca modyfikacja posiadającego bardzo dobre właściwości STOL,
czterosilnikowego DHC-7, z którego powstał model dwusilnikowy, w którym
częściowo poświęcono parametry startu i lądowania na rzecz prędkości przelotowej.
W sumie powstały trzy coraz większe wersje Dasha-8. Pierwsza zabierała do 39
pasażerów, a ostatnia równo dwa razy więcej - 78 osób i to w wersji
standardowej, gdyż "upakowane" zabierają nawet do 90 pasażerów.
Kadłub został wydłużony o 10,58 m, to jest 47,5 %, natomiast kabina pasażerska
o 9,6 m, czyli aż o 104 %.
W tym miejscu należy pochwalić
numer SPS poświęcony samolotowi DHC-8. Dla uwidocznienia różnic w wielkości samolotów
poszczególnych wersji zamieszczono nie tylko przekroje ich kabin pasażerskich,
ale też ich sylwetki boczne, dla modelu Q400 uzupełnione o rzuty w pozostałych
dwóch płaszczyznach. Do tego bardzo przekonywujący przekrój gondoli silnikowej
mówiący więcej niż kilkanaście zdań opisu. Mam nadzieję, że podobne rysunki
znajdą się w następnych numerach znacząco ubogacając ich treść.. W tekście mamy
prawie pięć stron historii De Havilland Aircraft of Canada z takimi hitami jak
DHC-2 Beaver, DHC-3 Otter czy DHC-6 Twin Otter. Dalej znajdziemy historię
powstania i eksploatacji kolejnych wersji samolotu, w której opisano też wersje
militarne i dla służb porządku publicznego. Część dotycząca historii linii
lotniczej poświęcona jest tym razem Eurolotowi, dzięki któremu samoloty Q4000
stały się codziennym widokiem na większości polskich lotnisk komunikacyjnych. Do
tego, jak zwykle, wiele ciekawych, dobrej jakości zdjęć.
Od strony merytorycznej znalazłem
jeden, niestety często w SPŚ powtarzający się błąd - zamiast masy użyto terminu
ciężar - zupełnie innej wielkości fizycznej. Ponad to jednostką ciężaru jest N
lub kG, a nie kg, str. 44. W słowniku nie znalazłem użytego w tekście (str. 40)
słowa "godol" - powinno być gondoli. Trzymając się chronologii
zdjęcie DHC-4 powinno być przed zdjęciami DHC-5 i DHC-6, a jest za nimi, str.
10. Z błędów redakcyjnych największym jest umieszczenie w tabeli z danymi
samolotu, w sekcji masy, w kolumnie DHC-8-402 danych dotyczących wymiarów tej
maszyny, str. 59. Po za tym brak kropki w skrócie "min", str. 12.
Ogólnie Zeszyt numer 26 Samolotów
Pasażerskich Świata należy uznać za udany.
Bondaryk P., Petrykowski M.
Samoloty
Pasażerskie ŚwiataTom 26, De Havilland Canada DHC-8
Edipresse Polska S.A.
64 strony, w miękkiej oprawie.
Liczne zdjęcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz