niedziela, 27 października 2019

Ił-86 - aerobus made in CCCP


Poprzedni wpis dotyczący Samolotów pasażerskich świata zakończyłem słowami: odnoszę nieodparte wrażenie, że redakcja jest już zmęczona serią. Pozostały one w mej głowie do lektury kolejnego - 44 numeru serii, bohaterem którego jest samolot pasażerski Ił-86 oraz jego młodszy brat Ił-96. 
Samolot ten wart jest uwagi nie tylko dlatego, że był pierwszymi radzieckim szerokokadłubowcem, ale także ze względu na oryginalną koncepcję organizacji przewozu pasażerów wraz z bagażem oraz niebagatelny udział polskiego przemysłu w produkcji tej olbrzymiej maszyny. 
W tak wielkim kraju jak Związek Radziecki komunikacja lotnicza odgrywała bardzo ważną rolę, jako praktycznie jedyny środek szybkiego transportu pomiędzy odległymi regionami państwa. Nie dziwi więc, że w latach powojennych rodzima linia lotnicza Aerofłot rozwijała sie bardzo szybko, a ze względu na systemowy brak konkurencji szybko stała się największą linią lotniczą świata. Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX w. zaistniała pilna potrzeba posiadania samolotu o dużej pojemności, podobnego do wchodzących w tym czasie na podniebne szlaki amerykańskich B747, L-1011 i DC-10 oraz projektowanego w Europie Airbusa A300. Jednakże infrastruktura lokalnych portów ZSRR nie była dostosowana do przyjęcia tak dużej liczby pasażerów i ich bagażu jednocześnie, a jej szybka rozbudowa nie wchodziła w rachubę. Z tego powodu opracowano koncepcję "bagaż przy sobie", w której pasażerowie sami wnosili bagaż na pokład samolotu i pozostawiali go w przedziale bagażowym na dolnym pokładzie.
Samolot powstał w klasycznym układzie czterosilnikowego dolnopłata z klasycznym usterzeniem. Dopracowany aerodynamicznie płatowiec posiadał ładną, dynamiczną sylwetkę. Prototyp wystartował do dziewiczego lotu w grudniu 1976 roku, a typ wszedł do regularnej eksploatacji cztery lata później. Niemal dekadę potem opracowano nieco mniejszą wersję rozwojową dalekiego zasięgu, zbudowaną już w układzie z klasycznym lukiem bagażowym na dolnym pokładzie. Samolot oznaczony Ił-96 nie osiągnął zbyt dużej popularności, głównie w wyniku zmian ustrojowych i zapaści gospodarczej Rosji w okresie rozkręcania produkcji nowego modelu. Największą popularność przyniosły Iłowi-96 maszyny prezydenckie służące najpierw Borysowi Jelcynowi, a następnie Władymirowi Putinowi, potocznie nazywane Latającym Kremlem. Ostatnio podjęto decyzję o wznowieniu produkcji samolotu w nowej wersji Ił-96-400. Aktualnie w budowie jest pierwszy prototyp.
Nie zabrakło też "polskiego wątku" w historii Iła-86. W PZL Mielec wyprodukowano i dostarczono do zakładu montażowego ok. 90 kompletów usterzeń, elementów mechanizacji płatów oraz pylonów silnikowych. W dalszej kolejności planowano rozszerzyć produkcję o kompletne skrzydła. Kryzys w Polsce oraz zmiany ustrojowe pokrzyżowały te plany. Przyznać trzeba jednak, że opanowanie nowej produkcji pozwoliło na pozyskanie i wdrożenie wielu niedostępnych dotąd w kraju, nowoczesnych i unikatowych technologii.
Co do tomiku Samolotów pasażerskich świata, to tym razem na początku szeroko opisano rozwój przewozów pasażerskich w ZSRR wraz z kolejnymi projektowanymi do tych zadań samolotami. Dalej mamy opis rozwoju i eksploatacji Iła-86, w tym jego wersji rozwojowych. Następnie Ił-96 oraz linia lotnicza Cubana De Aviacion, jedyny poza Rosją użytkownik Iłów-96.
Tekst jak zwykle ciekawy, jednak poziom dopracowania merytorycznego i redakcyjnego tomiku jest, delikatnie mówiąc, nienajwyższych lotów.
Już w spisie numerów na okładce w pozycji 44 - numerze bieżącego tomiku - jest Junkers Ju-52, natomiast Ił-86/96 ciągle na pozycji 49! Festiwal niedbalstwa zaczyna się na str. 14 gdzie prędkość podano jako "900 km". Na kolejnej stronie mamy "... podwozie samolotu wyposażono w trzy golenie, każde zaopatrzone w czterokołowe wózki". Dalej mamy silnik o przekroju 1,6 m, str. 18; "... obróbki i tytanu" str. 19; "Pomimo znacznego zużycia paliwa dotrzymane spełnione zostały ...", str. 20;
Nazwa miasta to po polsku Mineralne Wody, nie można pisać "Wód Mineralnych", str. 22; "W ostatniej fazie testów wykorzystano pięć maszyn, które wówczas zbudowano", str. 22; na str. 27 użyto niekonsekwentnie zangielszczonej nazwy Yemelyanovo; "W górnej części w przedniej części kadłuba umocowana jest antena o długości kilku metrów, sięgająca krawędzi natarcia płatów, prawdopodobnie mieszcząca anteny systemów łączności satelitarnej", str. 32; "Ił-86SOLF (ros.  -86 CO  ): "Ił-86DF (ros.  -86   ),  "Litera D pochodzi od słowa               - dalekodystansowy", str. 35. Ślepy by zauważył taki brak czcionki; 1 czerwca 1972 r. podjęto decyzje o budowie ...), str. 35; " ... Tu-144 (oblot 1986 r.)", str. 42; "... i siatką o wytrzymałości 9g", str. 44; "... zbiorniki paliwa o łącznej pojemności 89,9 t", str. 51; " Napęd samolotu stanowią trzy dwuwałowe, turboodrzutowe silniki ...", str. 52 - mowa oczywiście o Ile-86; W tabeli na str. 56 wszystkie jednostki podane są w nawiasach kwadratowych, tylko stopnie w okrągłych. 
Niestety powyższe zestawienie potwierdza tezę postawioną we wpisie dotyczącym poprzedniego numeru.
Druga żółta kartka!!!



Bondaryk P., Petrykowski M.
Samoloty Pasażerskie Świata
Tom 44, Iljuszyn Ił-86/96
Edipresse Polska S.A.
64 strony, w miękkiej oprawie.
Liczne zdjęcia.

Powiązane wpisy:


SPS t. 35 Tu-134 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz