sobota, 11 maja 2019

Ił-62 – samolot, który przybliżył Amerykę


Wprowadzenie na początku lat siedemdziesiątych do eksploatacji w PLL LOT samolotów Ił-62 stanowiło ważny krok na drodze do budowy siatki połączeń oraz prestiżu linii. I choć nie był to pierwszy samolot odrzutowy LOT-u, to właśnie Iljuszyn pozwolił na uruchomienie tras międzykontynentalnych, początkowo na kierunku atlantyckim, później na kilku innych, w tym dalekowschodnim, czym przyczynił się istotnie do otwarcia Polski na świat w okresie rządów Edwarda Gierka. Samolot, jak to maszyny „Made in CCCP”, był konstrukcją prostą – jak na maszynę tej kategorii, trwałą o nieskomplikowanej obsłudze. Niestety na historię eksploatacji Iłów-62 w Polsce kładą się głębokim cieniem dwie katastrofy, które pochłonęły łącznie 270 istnień ludzkich. Na propagację skutków awarii, będących pierwotną przyczyną katastrof niewątpliwy wpływ miała konstrukcja samolotu, w szczególności układ konstrukcyjny z silnikami umieszczonymi parami po bokach tylnej części kadłuba. Nie zmienia to jednak faktu, że ich pierwotne źródło leżało po stronie błędów związanych z produkcją i eksploatacją silników oraz nieodpowiedzialnym podejściem władz linii do spraw bezpieczeństwa. Podejścia, które długo nie ulegało zmianie, czego potwierdzeniem był lot kapitana Wrony zakończony słynnym lądowaniem "na brzuchu" Boeinga 767 na warszawskim Okęciu. 
Wyprodukowane w liczbie niemal 300 egzemplarzy Iły-62 powstawały przez ponad trzy dekady, a w powszechnej eksploatacji pozostawały przez ponad cztery. Przez wiele lat wariant oznaczony Surgut pełnił rolę „Latającego Kremla”. Nie ulega wątpliwości, że Ił-62 zajmuje ważne miejsce w historii naszego oraz światowego lotnictwa i w pełni zasługuje na swój tomik Samolotów pasażerskich świata.
Co do jego zawartości, pewne wątpliwości budzi zestawienie danych wykazujących na duże bezpieczeństwo maszyny w porównaniu z innymi, podobnymi konkurencjami. Za podstawowe parametry przyjęto liczbę rozbitych maszyn oraz ofiar śmiertelnych w odniesieniu do liczby wyprodukowanych samolotów danego typu. Myślę, że bardziej miarodajne byłoby odniesienie liczby ofiar do liczby przewiezionych pasażerów, a jeszcze bardziej do liczby startów lub najlepiej do pracy przewozowej. W części poświęconej karierze Iłów-62 w PLL LOT znajdziemy zwięzły opis historii każdego egzemplarza. Szkoda, że nie zestawiono tych informacji w tabeli. Byłoby czytelniej, a przy okazji zaoszczędzono by trochę miejsca na ciekawe informacje lub zdjęcie. Co ważne, jest też rysunek maszyny w trzech rzutach i schemat przykładowego rozkładu miejsc pasażerskich w kabinie. Niewątpliwą zaletą publikacji są liczne zdjęcia tego, na swój sposób pięknego samolotu, często w bardzo egzotycznych malowaniach. Linią lotniczą prezentowana w tomiku jest DDR-owski Interflug.
Jak zwykle pojawiło sie też kilka błędów lub nieścisłości: Na str. 6 mamy podanego "Convaira (880)", podczas gdy na str. 13 jest poprawnie "CV-880"; na str. 7 powinno być Tu-114, nie Tu 114; Samolot VC-10 był przede wszystkim samolotem pasażerskim, więc nazywanie go "transportowym", str. 11 nie jest uzasadnione; Izolacja jest raczej dźwiękowa niż hałasowa, str. 27; "... trafiło lub zarejestrowanych było w Afryce i Azji", str. 27; Podpis pod zdjęciem na str. 40 mówi o drugim Ile-62 w PLL LOT, podczas gdy obok podano rejestrację i zdjęcie czwartego egzemplarza SP-LAD; "Pierwszy Boeing 767-200ER w kwietniu 1989 r. rozpoczął regularne operacje handlowe", str. 45; "Drzwi do bagażnika, troje otwieranych także od wewnątrz - pod silnikami po prawej stronie", str. 51; "" ... wieniec łopatek kierownic silnika..." str. 52; "Zasięg z maks. zapasem paliwa i 10 ton udźwigu", str. 59; Na stronie 61 powinno być Zlin Z-37 Ćmelak; Podobnie M-18 Dromader, nie M18, str. 62, co prawda ostatnio upowszechnia się M18, to zapis ten bardziej związany jest z polityką marketingową amerykańskiego koncernu, niż ze stosowaną w czasie masowej produkcji i eksploatacji Dromadera; Jeżeli wymieniono liczbę Iłów-18 i Iłów-14, do dlaczego An-a, a nie Anów-2? str. 61.
Po kolejnym mniej staranie opracowanym tomiku straciłem nadzieję na choćby jeden wolny od błędów i niestaranności numer Samolotów pasażerskich świata.



Bondaryk P., Petrykowski M.
Samoloty Pasażerskie Świata
Tom 32, Ił-62
Edipresse Polska S.A.
64 strony, w miękkiej oprawie.
Liczne zdjęcia.


Powiązane wpisy:



SPS t. 26 DHC-8





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz