wtorek, 28 maja 2019

MiG-21 - latający ołówek


Nikogo nie trzeba przekonywać, że Mikojan i Guriewicz MiG-21 jest samolotem kultowym, zajmującym ważne miejsce w historii światowego lotnictwa. Nie mniej znaczącą rolę odegrał w historii polskich skrzydeł. Z jednej strony na pełną skalę wprowadził lotnictwo wojskowe w epokę naddźwiękową. Nieliczne, drogie i chimeryczne MiGi-19 służyły raczej zebraniu doświadczeń niż realnej obronie polskiego nieba. Z drugiej strony był ostatnim typem samolotu bojowego używanym na masową skalę. MiG-21 jest najlepszym przykładem radzieckiej filozofii konstruowania samolotów bojowych, w której w oparciu o wstępne założenia: taktyczne, techniczne i teoretyczne, opracowywano konstrukcję, którą - jeśli okazała sie perspektywiczną -  rozwijano później przez wiele lat często dekad. MiG-21 okazał się bardzo podatny na modyfikacje. Podzielona na aż cztery generacje droga rozwojowa wiodła od prostego myśliwca dziennego do licznych wersji wyposażonych w radar, których ukoronowaniem jest indyjski, głęboko zmodernizowany wariant MiGa-21 bis nazwany Bison.  
W sumie zbudowano ok. 11 500 maszyn w ZSRR, CSRS i Indiach, nie licząc licznych kopii zbudowanych w Chinach. W Polsce eksploatowano 582 maszyny w dziesięciu wersjach. Samolot odnotował liczne sukcesy bojowe od roku 1966 w Wietnamie, po rok 2019 w konflikcie indyjsko-pakistańskim. Oczywiście pasmo porażek też jest długie z rzezią podczas bitwy nad Doliną Bekaa w roku 1982. W Polsce ołówki lub szybkie, jak je często nazywano pozostawały w eksploatacji w latach 1961-2003. Kilkadziesiąt polskich maszyn przetrwało do dziś w kolekcjach muzealnych, na pomnikach oraz u prywatnych właścicieli nie tylko w kraju.
Cóż ciekawego o MiGu-21 napisał duet Gruszczyński-Fiszer w ósmym tomiku Samolotów Wojska Polskiego? Biorąc pod uwagę rozległość tematu i jego rozpisanie na wszystkie strony nic nowego. Ale nie o to w tej serii chodzi, lecz raczej przybliżenie konstrukcji i jej użytkowania w Polsce szerokiemu gronu czytelników, nie koniecznie związanych bliżej z lotnictwem. W tym zakresie jest to "kawał dobrej roboty'. Na pierwszych dwudziestu stronach Autorzy przybliżają złożoną historię  MiGa-21, od pierwszych samolotów doświadczalnych poprzez liczne wersje rozwojowe aż do bisa.

Wszystko podane prosto i zrozumiale. Dalej sześć stron o produkcji i użytkownikach. Stanowczo za mało, aż prosi się o syntetyczne zestawienie w tabeli. Dalej mamy rozdział z ohydnie głupim błędem "MiG-29 w Polsce"! Autorzy opisują historię poszczególnych wersji, czasem egzemplarzy na tle użytkujących je jednostek, z uwzględnieniem licznych rotacji sprzętu oraz zmian organizacyjnych w lotnictwie wojskowym. Ponownie ciekawie, ale dużo i skomplikowanie. Może uzupełnienie w postaci tabeli byłoby wskazane, podobnie jak w tabeli na str. 56, w której zestawiono dostawy samolotów do Polski z podziałem na wersje. Fajnym uzupełnieniem są wzmianki o niektórych katastrofach oraz zestawienie liczby utraconych maszyn dla poszczególnych wersji. Szkoda, że dane dla  MiG-21MF podano dopiero przy tych dotyczących bisa, str. 55; Dalej mamy opis techniczny, krótki, konkretny, przystępny nawet dla laików. Uzupełnieniem są cztery strony dotyczące uzbrojenia rakietowego ołówków.
Co do jakości tekstu i redakcji, poza wspomnianym "MiGiem-29" nie mam zbyt dużo uwag: Zwykle mówimy "na licencji", nie "z licencji" str. 24, 28; "Ogółem w Indiach zbudowano 204 samoloty wliczając w to radzieckie zaangażowanie", str. 28; Ograniczenie prędkości nosiciela w trakcie odpalania rakiet R-3S do "powyżej Ma 0,8", str. 32, dotyczyło małych wysokości, wyżej było to 550 km/h; "... zwalenie i zderzenie z ziemia" jest opisem ze slangu lotniczego, niekoniecznie zrozumiałym dla niewtajemniczonego czytelnika, str. 57; "Były one eksploatowane w 10 wersjach, w tym sześć myśliwskich ...", str. 57.
Może tomik byłby na piątkę z minusem, gdyby nie dwója dla korektora i redaktora.


Fiszer P., Gruszczyński J.
100 lat polskich skrzydeł
Tomik 8, MiG-21
Edipresse Polska S.A.
64 strony, w miękkiej oprawie.
Liczne zdjęcia.

powiązane wpisy:








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz