Książeczka
„Samoloty Bojowe” z serii „Odkrywanie Świata” wydana została w twardej oprawie
w ładnej, nowoczesnej formie graficznej. I to wszystko, co dobrego można o niej
napisać. Jak książka kierowana do młodego (czasem bardzo) czytelnika powinna
przekazywać rzetelną i prawdziwą wiedzę, gdyż spustoszenia, jakie wywołują
nieprawdziwe informacje zaszczepione w młodym umyśle mogą mieć zgubne
konsekwencje w przyszłości. Wiem, to takie trochę idealistyczne mrzonki. Jednak
jako klient, a przy okazji rodzic mam prawo wymagać od towaru, jakim jest też książka
dobrej jakości. Jednak Firma Księgarska
Olesiejuk Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. j. ma to wszystko w
głębokim poważaniu wypuszczając totalnego gniota.
Liczba
błędów poraża. Najgorsze są pomylone zdjęcia.
I
tak na str. 14 zamiast Polikarpowa I-16 jest Bell P-59 Airacomet – cóż za
podobieństwo!
Na
str. 17 zamiast brytyjskiego Spitfire – jak głosi podpis do zdjęcia - jest piękny,
amerykański P-47! Stronę dalej De Havilland Mosquito podpisany jest jako „Avro
Lancaster”. Strona 34 – Rysunek pokazuje SA.342 Gazelle a nie, jak mówi podpis
Sikorsky XR-4.
W
tekście jest podobnie, już na samym początku odkrycie - „Samoloty bojowe wykorzystywane
są przez wojsko w czasie wojny”. Dalej załoga SR-71 to „1 lub 2”. „Niektóre w
celu obronnym mają pociski odrzutowe powietrze-powietrze”. „Messerschmitt Bf
109 był pierwszym myśliwcem o konstrukcji metalowej”. „… Heinkel 111 był
powszechnie używany pod koniec wojny”. „Uzbrojenie … 2 bomby kamikaze 250 kg”.
„Bombowiec ten miał skrzydła o zmiennej geometrii, co oznaczało, że ich kąt
mógł być dowolnie ustawiany w trakcie lotu”. „Będzie nie tylko używany jako
bombowiec strategiczny, ale też…” – to o F-35.
Na
więcej przykładów brak mi sił. Znalazłem 71 błędów na 43 stronach – maaaasakra.
A
na koniec smaczek – słowniczek w którym na jednej stronie są 32 terminy i
„tylko”15 błędów. Dla przykładu „Chowane podwozie – składające się lub
zginające podczas lotu koła”.
A
potem człowiek chwyta się za głowę, jakie głupoty ludzie wygadują widząc
samolot. Po części wiemy, komu możemy to zawdzięczać.
Ciekawe
czy inne wydawnictwa z tej serii – m.in. ”Wielkie budowle”, „Samochody”, a zwłaszcza „Ludzkie ciało”
reprezentują tak samo „wysoki” poziom?
Dziękujemy
ci Firmo Księgarska Olesiejuk!
Samoloty Bojowe
z serii Odkrywanie Świata
Firma Księgarska
Olesiejuk Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. j.
2014
Str.
35, twarda okładka, liczne zdjęcia .
lot-nisko.blog.pl
30 VII 2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz