Śmigłowiec Mi-4
ugruntował pozycję Michaiła Mila, jako wiodącego konstruktora śmigłowców w
ZSRR, co z czasem pozwoliło jego biuru niemal zmonopolizować „rynek” śmigłowców
krajów Demokracji ludowej i innych
sojuszników. Pozwolił także na zebranie doświadczeń w projektowaniu maszyn
cięższych niż filigranowy Mi-1, co umożliwiło wkrótce skonstruowanie turbośmigłowego już kolosa Mi-6. Choć układ
konstrukcyjny Śmigłowca Mi-4 wzorowany był na amerykańskim Sikorsky S-58, to
nie był on jego kopią, a oryginalnym projektem radzieckim. Pomimo ograniczeń i
obciążeń wynikających z zastosowania napędu tłokowego, Mi-4 przez niemal dwie
dekady, do masowego wprowadzenia większego Mi-8, był podstawowym śmigłowcem średnim
w armii i gospodarce Związku Radzieckiego i jego satelitów. Także w Polsce pod
koniec lat pięćdziesiątych wprowadzono do służby pierwsze z 28 śmigłowców Mi-4,
które z czasem dosłużyły się nieoficjalnej nazwy Kaśka. Dały one wojsku nowe możliwości w zakresie transportu ludzi
i sprzętu, wysadzania i ewakuacji desantów, minowania narzutowego czy
wykrywania okrętów podwodnych. Temu ostatniemu celowi służyły cztery wyposażone
w radar poszukiwawczy maszyny w wersji Mi-4ME. Czas swojej służby - ćwierć
wieku, Mi-4 spędziły bardzo pracowicie, bez większej liczby wypadków.
W
pięćdziesiątym szóstym tomiku serii znajdziemy rozdziały: Geneza - nieco o pierwszych śmigłowcach w ZSRR, w tym ciekawych
konstrukcjach Jakowlewa oraz drodze Mila do seryjnej produkcji Mi-4. Produkcja seryjna i zastosowanie - kilka
stron o rozwoju konstrukcji i jej wersjach, przede wszystkim uzbrojonych. W Polsce – obszerny opis historii służby
Kasiek w naszym kraju. Jak zwykle u
Gruszczyńskiego i Fiszera w powiązaniu z użytkującymi je jednostkami i
elementami ich historii. Opis techniczny
– to co w tytule z rysunkami i danymi technicznymi. Do tego sześć stron wkładki
Mi-6 w Polsce. Krótka służba jedynie
trzech maszyn nie uzasadnia poświęcenia temu latującemu olbrzymowi oddzielnego
tomiku. Jednak bez jego opisu cała seria byłaby niepełna. Autorzy pomylili
jednak barwy śmigłowców. Pas na linii okien był niebieski, a nie pomarańczowy.
W kolorze pomarańczowym była dolna część kadłuba pod niebieskim pasem, str. 45.
Podobnie obszerny jest drugi materiał – Geneza
WLW w Polsce – czyli o wojskach lądowych jako podstawowym użytkowniku
śmigłowców w Polsce. Wracając do
tekstu, nie bardzo rozumiem o co chodzi z maszyną CAGI 11 EA jako „pierwszym na
świecie połączonym śmigłowcem”, str. 5. Kąt pomiędzy osiami belki ogonowej i
końcowej na str. 50 wynosi 13°, by stronę dalej
wzrosnąć do 45°. Hamulec był
przeznaczony do unieruchomienia, nie uruchomiania wirnika nośnego, str. 53.
„Prądnicę zabudowano na tylnej pokrywie silnika i chłodzona powietrzem
doprowadzanym …”, str. 56.
Straciłem już
nadzieję na bezbłędny tomik serii. Wracając do
tekstu, nie bardzo rozumiem o co chodzi z maszyną CAGI 11 EA jako „pierwszym na
świecie połączonym śmigłowcem”, str. 5. Kąt pomiędzy osiami belki ogonowej i
końcowej na str. 50 wynosi 13°, by stronę dalej
wzrosnąć do 45°. Hamulec był
przeznaczony do unieruchomiania, nie uruchomiania wirnika nośnego, str. 53.
„Prądnicę zabudowano na tylnej pokrywie silnika i chłodzona powietrzem
doprowadzanym …”, str. 56.
W
pięćdziesiątym szóstym tomiku serii znajdziemy rozdziały: Geneza - nieco o pierwszych śmigłowcach w ZSRR, w tym ciekawych
konstrukcjach Jakowlewa oraz drodze Mila do seryjnej produkcji Mi-4. Produkcja seryjna i zastosowanie - kilka
stron o rozwoju konstrukcji i jej wersjach, przede wszystkim uzbrojonych. W Polsce – obszerny opis historii służby
Kasiek w naszym kraju. Jak zwykle u
Gruszczyńskiego i Fiszera w powiązaniu z użytkującymi je jednostkami i
elementami ich historii. Opis techniczny
– to co w tytule z rysunkami i danymi technicznymi. Do tego sześć stron wkładki
Mi-6 w Polsce. Krótka służba jedynie
trzech maszyn nie uzasadnia poświęcenia temu latującemu olbrzymowi oddzielnego
tomiku. Jednak bez jego opisu cała seria byłaby niepełna. Autorzy pomylili
jednak barwy śmigłowców. Pas na linii okien był niebieski, a nie pomarańczowy.
W kolorze pomarańczowym była dolna część kadłuba pod niebieskim pasem, str. 45.
Podobnie obszerny jest drugi materiał – Geneza
WLW w Polsce – czyli o wojskach lądowych jako podstawowym użytkowniku
śmigłowców w Polsce.Straciłem już
nadzieję na bezbłędny tomik serii.
Fiszer M.,
Gruszczyński J.W pięćdziesiątym szóstym tomiku serii znajdziemy rozdziały: Geneza - nieco o pierwszych śmigłowcach w ZSRR, w tym ciekawych konstrukcjach Jakowlewa oraz drodze Mila do seryjnej produkcji Mi-4. Produkcja seryjna i zastosowanie - kilka stron o rozwoju konstrukcji i jej wersjach, przede wszystkim uzbrojonych. W Polsce – obszerny opis historii służby Kasiek w naszym kraju. Jak zwykle u Gruszczyńskiego i Fiszera w powiązaniu z użytkującymi je jednostkami i elementami ich historii. Opis techniczny – to co w tytule z rysunkami i danymi technicznymi. Do tego sześć stron wkładki Mi-6 w Polsce. Krótka służba jedynie trzech maszyn nie uzasadnia poświęcenia temu latującemu olbrzymowi oddzielnego tomiku. Jednak bez jego opisu cała seria byłaby niepełna. Autorzy pomylili jednak barwy śmigłowców. Pas na linii okien był niebieski, a nie pomarańczowy. W kolorze pomarańczowym była dolna część kadłuba pod niebieskim pasem, str. 45. Podobnie obszerny jest drugi materiał – Geneza WLW w Polsce – czyli o wojskach lądowych jako podstawowym użytkowniku śmigłowców w Polsce.
100 lat polskich skrzydeł
Tomik 56, Mi-4
Edipresse Polska S.A.
64 strony, w miękkiej oprawie.
Liczne zdjęcia.
100 lps t.1 F-16
100 lps t.2 PZL-23
100 lps t.3 Mi-24
100 lps t.4 PZL-7
100 lps t.5 MiG-29
100 lps t.6 PZL-37
100 lps t.7 PZL-11
100 lps t.8 MiG-21
100 lps t.10 Mi-8
100 lps t.12 CASA C-295M
100 lps t.13 Su-22
100 lps t.15 PZL-130
100
lps t.17 C-130
100 lps t.18 MiG-15
100
lps t.20 Su-7
100
lps t.21 Mi-14
100
lps t.24 Leonardo M-346 Bielik
100
lps t.26 Jak-23
100
lps t.29 TS-11 Iskra
100 lps
t. 30 MiG-17
100
lps t. 32 Ił-28
100
lps t. 33 MiG-19
100
lps t. 37 I-22 Iryda - polska(bez)nadzieja
100
lps t. 40 SM-1 - prekursor
100
lps t. 41 MiG-23 - niedoceniony
100 lps t. 43 Mi-2
- Czajnik do wszystkiego
100
lps t. 45 TS-8 Bies - najbardziej polski
100
lps t. 48 An-2 - ulubiony pterodaktyl
100
lps t. 49 PZL W-3 Sokół - śmigłowiec do wszystkiego
100 lps t. 50 An-26
- dobry samolot
100
lps t. 51 Black Hawk - śmigłowiec symbol
100
lps t. 52 Su-20 – typ przejściowy
100 lps t. 54 Ił-14 – lepsza kiła niż skok z Iła
100 lps t. 55 SH-2G Seasprite – polskie lotnictwo pokładowe w całej
okazałości
100
lps t. 57 An-28/M28 - gorzki sukces
100
lps t. 59 i 62 Jak-11 i Jak-18 - samoloty szkolno-treningowe Jakowlewa
100 lps t. 63 SW-4 - marketingowa porażka do
kwadratu
100
lps t. 66 Jak-12 - samolot prawdziwie wielozadaniowy
100 pls t. 69. SBLim-2Art - ostatni Mohikanin