niedziela, 7 czerwca 2020

Lotnictwo AI 4-5/2020 - u progu nowego


Najnowszy, podwójny numer magazynu Lotnictwo AI swoją tematyką nakierowany jest zdecydowanie na przyszłość i to tak mocno, że nie znalazł się w nim żaden artykuł o typowo historycznym, lotniczym charakterze. O przepraszam, jest wspomnienie rocznicy lotu Apollo-13, ale to jest kosmonautyka. A, i jeszcze "Polskie porty lotnicze w 2019 r.", artykuł, który z obecnej perspektywy ma już tylko znaczenie historyczne. Nowe systemy uzbrojenia, w wielu przypadkach autonomiczne oraz ich nosiciele, rozwój sił powietrznych i nowych, choć czasem już na tym etapie "starych" konstrukcji, tego jest w LAI 4-5/2020 najwięcej.

Tym razem w moim TOP 5 znalazły się:
1. Broń pierwszego uderzenia. Hipersoniczny wyścig zbrojeń. Jesteśmy świadkami rozwoju i wprowadzenia do uzbrojenia pierwszych modeli pocisków poruszających się z w atmosferze z wysoką prędkością naddźwiękową. Klasy uzbrojenia, którą można usytuować pomiędzy rakietami balistycznymi a klasycznymi pociskami rakietowymi. Jest to obszar, który od dawna interesował zarówno naukowców i konstruktorów, jak i wojskowych. Jednakże rozwój technologii pozwolił na owocne wejście w ten zakres prędkości dopiero niedawno. Co ciekawe, w tym obszarze wyścigu zbrojeń amerykanie nieco zaspali, pozwalając Rosjanom oraz Chińczykom na uzyskanie przewagi, co skutkuje dziś intensywnymi pracami nad tego rodzaju bronią za oceanem. Na pewno będzie ciekawie.
2. LCA Tejas: niekończąca się opowieść ... . Jak zwykle wysokiej jakości tekst Leszka A. Wieliczko, tym razem poświęcony indyjskiemu programowi budowy lekkiego samolotu bojowego własnej konstrukcji i produkcji. Zawiła i długa jest historia powstania, rozwoju i wdrożenia do służby Tejasa, bo taką nazwę nosi samolot. Pomimo dostępu do technologii i dokładnej znajomości rozwiązań konstrukcyjnych samolotów bojowych (MiGi: 21, 23, 27, 29; Su-27/30; Mirage 2000, Jaguar, Harrier) i zaangażowania poważnych środków, samolot powstawał w dużych bólach, z licznymi problemami i kolosalnymi opóźnieniami. Pomimo ciągłych modernizacji na etapie rozwoju samolot nadal nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Choć trzeba przyznać, że w skutek opóźnień, Hindusi dosyć wcześnie wprowadzili w życie powszechną w przypadku współczesnych maszyn bojowych zasadę ciągłego, płynnego rozwoju i stałych modyfikacji konstrukcji, szczególnie w zakresie systemów awionicznych. Bezdyskusyjnym sukcesem indyjskiej gospodarki jest postęp technologiczny związany z programem. Tego im nikt nie odbierze. Artykuł ma jedno uciążliwe niedomaganie -wartości poszczególnych kontraktów i koszty rozwoju podane są w walucie indyjskiej, bez przeliczanie na dolary, co dałoby większe wyobrażenie o skali wydatków.
Artykuł ten chciałbym gorąco polecić krzewicielom opinii, że w latach minionych byliśmy w stanie samodzielnie opracować nowoczesny samolot szkolno-bojowy, najpierw Grota, później Irydę. Inny krąg kulturowy inny system, jednak problemy w zasadzie podobne.
3. Chińskie samoloty bombowe (2). Tym razem opisano historię powstania i dzień dzisiejszy nowych, wybitnie chińskich wersji bombowca H-6, wywodzącego się z radzieckiego Tu-16. Historia ta pokazuje jak Państwo Środka dobrze radzi sobie z udoskonalaniem tego, co już w kraju swoich twórców dobre było. W artykule bardzo dużo miejsca poświęcono rozwojowi chińskich pocisków rakietowych powietrze-ziemia/woda. Temat ten jest ściśle związany z H-6, jednak w tym tekście omówiony, w mojej opinii, zbyt szczegółowo. O wiele ciekawiej byłoby go nieco rozwinąć w oddzielnym artykule.
4. Siły Powietrzna Francji. Transformacja i modernizacja. Francja od dekad znajduje się w swojego rodzaju rozkroku pomiędzy globalizacją, współpracą międzynarodową i chęcią odgrywania znaczącej roli we współczesnym świecie, a zachowaniem własnej odrębności i niezależności. Dążenia te najbardziej chyba widoczne są w siłach powietrznych i związanej z nimi części przemysłu lotniczego. Choć nie tylko w tej militarnej części, gdyż w przypadku całego Airbusa jest ta polityka wyraźnie widoczna. Zresztą taka dychotomia widoczna jest we francuskim przemyśle lotniczym od dawna. Z jednej strony rodzina samolotów Mirage i Rafale, z drugiej Concorde, Jaguar, Alpha Jet, Atlantic ... .  W ostatnim czasie widać znaczące przyspieszenie procesu modernizacji sił powietrznych, Które po za programem Rafale przebiega w szeroko pojętej współpracy międzynarodowej (A330 MRTT, A400M,) lub zakupach zagranicznych (C-130J, E-3D, PC-21). O aktualnym stanie i planach na najbliższą przyszłość francuskich sił powietrznych ciekawie pisze M. Łaz. W artykule jest sporo dat, liczb, typów samolotów oraz jednostek/baz lotniczych. Warto się zapoznać z tym, co się dzieje w lotnictwie naszego "tradycyjnego sojusznika".  

5. NATO Ground Surveillance System. Drony coraz szerzej wchodzą do lotnictwa wojskowego już nie tylko jako uzupełnienie samolotów załogowych, lecz jako równorzędny partner, a w przyszłości zapewne jako dominujący system uzbrojenia lotniczego. W tej sytuacji cieszyć może rozwój i osiągnięcie wstępnej gotowości przez umieszczony w Europie system rozpoznania oparty o amerykański samolot bezzałogowy RQ-4D. Ważne jest to zwłaszcza dla państw posiadających mocno "niedowidzący" system rozpoznania, do jakich z pewnością zalicza się Polska. Tym bardziej wskazane jest zapoznanie się z okolicznościami powstania systemu, jego rozwojem i częściami składowymi.

Powiązane wpisy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz