niedziela, 31 lipca 2022
środa, 27 lipca 2022
Skrzydlata Polska 7/22 – pomiędzy rzeczywistością a fantazją
Po wielu perypetiach, z pokaźnym opóźnieniem pojawił się w końcu w kinach długo oczekiwany Top Gun: Maverick, kontynuacja kultowego Top Gun z roku 1986. Wydarzenie to znalazło swoje odzwierciedlenie w komentarzu redakcyjnym T. Hypkiego oraz jego artykule Iluzja hiperdźwięku. Krótka historia filmów o tematyce lotniczej, z nawiązaniem do Gwiezdnych wojen, zakończone opinią redaktora Hypkiego. Jaką? Zamiast jej ujawniania podam swoją: film mocno grający na sentymentalnej nucie, bardziej efektowny niż efekciarski. Dwie godziny dobrej zabawy z łezką w oku.
TOP3 magazynu:
1. Ostatni rok służby Lancerów. Od lat wiadomo było, że z czasem sprzęt lotniczy Made in CCCP zniknie z arsenałów państw NATO, a szerzej państw Zachodu. Inwazja Rosji na Ukrainę bardzo ten proces przyspieszyła. Z jednej strony wzrost napięcia międzynarodowego przyspieszył procesy dozbrajania sił powietrznych tych państw, z drugiej zahamował procesy ewentualnej modernizacji sprzętu wschodniej proweniencji, z trzeciej uszczuplił stan niektórych armii o sprzęt i uzbrojenie lotnicze przekazane walczącej Ukrainie. Jednym z drobnych, ale bardzo pozytywnych skutków tego stanu rzeczy będzie zakończenie żenującej już swoją rozciągłością w czasie, w którym ktoś bierze pewnie nie małe pieniądze za prace analityczno koncepcyjne, postępowanie związane z modernizacją polskich Mi-24. Z kolei zakup KAI FA-50 definitywnie zakończy służbę i kolejne modernizacje polskich MiGów-29 i Su-22. O ile jednak w Polsce słowem modernizacja przykrywano wiele różnych mniej lub bardziej pozorowanych działań, w Rumunii zaraz po transformacji ustrojowej na początku lat dziewięćdziesiątych XX w. przeprowadzono modernizację ponad setki posiadanych MiGów-21 do standardu LanceR. Modernizacja nie dotyczyła płatowca i napędu, co przy braku wsparcia producenta zaowocowało serią wypadków i katastrof. Dziś Rumunia ma już na uzbrojeniu pierwsze F-16, a niebawem pozyska sporą ich liczbę z Norwegii. Przyszedł więc czas na pożegnanie sprawiających coraz więcej problemów Lancerów. Podsumowanie ich służby w lotnictwie rumuńskim przedstawia M. Przeworski.
2. Operacja Podarunek – rajd na lotnisko w Bejrucie. Zastanawiając się nad relatywizmem współczesnej polityki czy historii często przychodzi mi na myśl znaczenie słów bojownik i terrorysta, zarówno w skali pojedynczych osób lub małych grup, jak i w skali państwowej. Relatywizm ten jest szczególnie widoczny w historii nieustającej walki państwa Izrael z jego arabskimi sąsiadami. Jednym z ciekawych epizodów tych zmagań był atak izraelskich komandosów na lotnisko w Bejrucie w odwecie za porwanie przez bojowników Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny izraelskiego samolotu. Przebieg i sukces misji po raz kolejny potwierdził wysoki profesjonalizm armii Izraela, a szczególnie jej służb. Kulisy i przebieg akcji opisuje K. Mroczkowski w swoim artykule. Dla spotęgowania wspomnianych wyżej rozmyślań nad relatywizmem współczesnego świata Autor zawarł w swoim tekście odważnie, aczkolwiek kontrowersyjne stwierdzenie „ „W społeczeństwie izraelskim, które przez wielu światowych obserwatorów kwalifikowane jest jako „zżerane przez zemstę i żądzę krwi””.
3 Problematyczny Leasing. Znowu o relatywizmie, tym razem rosyjskim. Kraj ten słynie z tego typu podejścia, choć inne wiele mu nie ustępują, także w interpretacji i przestrzeganiu umów międzynarodowych i standardów prawa międzynarodowego. Dobrym przykładem takiego podejścia jest nacjonalizacja samolotów należących do towarzystw leasingowych, czyli większości samolotów pasażerskich używanych w Rosji przed napaścią na Ukrainę. Wydarzenie to, jego kulisy, przebieg i konsekwencje opisuje P. Dudek. Artykuł przedstawia zagadnienie bardzo szeroko, opisując wiele mniej lub bardziej złożonych zagadnień w sposób przystępny.
poniedziałek, 25 lipca 2022
Lotnictwo AI 6/2022 – drony po polsku
TOP 5 magazynu:
1. Bezzałogowe
systemy powietrzne w Siłach Zbrojnych RP. Nie jest tajemnicą,
że drony to nie jest moja bajka. Czy jest to kwestia zamiłowania do klasycznego
lotnictwa, nieodłącznie związanego z tworzącymi je ludźmi czy zwykły konserwatyzm,
trudno powiedzieć. Nie mogę jednak zaprzeczyć, że świat się zmienia i idzie nowe,
które dobrze byłoby lepiej poznać i być może lepiej zrozumieć. Pomógł mi w tym artykuł
duetu Gołąbek-Wrona, który w swoim materiale w sposób jasny i przystępny opisuje
dzieje i dzień współczesny tego typu sprzętu w naszej armii. No może za dużo jest
w materiale tekstu zapożyczonego bezpośrednio z różnych dokumentów, co czyni tekst
nieco nudnawym, jednakże układ i sposób wyłożenia tematu bardzo mi przypadł do gustu.
2.
Lotnictwo rosyjskie w wojnie przeciwko Ukrainie. Przyznam, że
czekałem na ten artykuł. Z sympatii do tekstów Piotra Butowskiegi i samego
Autora liczyłem na to, że wkrótce opisze na swój sposób sytuację przed inwazją
i na pierwszym jej etapie. Tak też zrobił, prezentując w artykule stan
wyjściowy rosyjskich sił powietrznych, zarówno w postaci jednostek, jak i
sprzętu z baz w pobliżu Ukrainy, jak i tego bliżej niej przebazowanego. Dalsza
część poświęcona jest analizie działań Rosjan nad Ukrainą. Na początku jest
mowa o aktywności, a także słabościach lotnictwa agresora w pierwszej fazie
konfliktu. Dalej omówiono zadania realizowane przez podstawowe typy statków
powietrznych wspierających inwazję, zarówno taktycznych, w tym śmigłowców, jak
i należących do lotnictwa strategicznego. Nie zabrakło też miejsca dla
bezzałogowców oraz samolotów specjalnych, których liczba i rola są w armii
rosyjskiej raczej symboliczne. Dobrze napisany tekst, wolny od tak częstego
dziś w mediach popularnych języka propagandy antyrosyjskiej, która w swoich
zapędach coraz bardziej upodabnia się w zakresie języka i treści do tej
płynącej z Kremla i okolic.
3. Modernizacje Lockheed Martin
F-22A Raptor. Ten piękny myśliwiec stał się po części ofiarą
odprężenia postzimnowojennego, a po części fascynacji tworzonym na przełomie
wieków - przez tego samego producenta - uniwersalnym, nowocześniejszym i w
założeniu tańszym F-35. Tak więc wyprodukowany w niespełna dwustu egzemplarzach
supermyśliwiec stał się pewnego rodzaju balastem dla USAF. Z racji małej liczby
samolotów koszty bardzo drogich dla tak nowoczesnej maszyny programów
rozwojowych/modernizacyjnych są trudne do przyjęcia i wytłumaczenia opinii
publicznej, gdyż w przeliczeniu na egzemplarz są one naprawdę spore. Z drugiej
strony jest to jedyny pełnokrwisty myśliwiec 5 generacji w arsenale
amerykańskim, którego rola w projekcjach konfliktów pełnoskalowych, z Chinami
czy Rosją jest nadal bardzo ważna. Po części z tego powodu, a po części z braku
w najbliższej przyszłości alternatywy, Raptory
są intensywnie modernizowane. Co więcej, jest to chyba pierwszy samolot, który
przechodzi permanentny proces modernizacji od chwili swego powstania. Jakie
działania w tym kierunku podejmowane były w przeszłości, jakie są teraz i co
planuje się dalej, o tym napisał P. Henski. Trochę miejsca poświęcił też
organizacji, a raczej trwającej reorganizacji floty samolotów F-22 oraz
użytkujących je jednostek. Całość podsumowuje optymistyczne, choć nieco schizofreniczne,
stwierdzenie, że „F-22A wciąż będą stanowić trzon lotnictwa myśliwskiego Stanów
Zjednoczonych uzupełniając i wspierając flotę myśliwców F-35A”, str. 20. Po za
tym trudno system zarządzania podwieszeniami - ESMS (enhanced stores management
system) nazwać „systemem przechowywania danych”, str. 18.
4. Śmigłowce
bojowe Kamow Ka-50 i Ka-52. Trzecia część monografii najbardziej znanego śmigłowca w konflikcie
ukraińskim prezentuje historię opracowania i wprowadzenia do służby w Rosji
śmigłowca w docelowej wersji, jego badań, produkcji oraz dyslokacji
użytkujących je jednostek.
5. Porty lotnicze świata. Trzecia dekada XX wieku na pewno nie jest okresem łatwym dla branży lotniczej, szczególnie dla gałęzi zajmującej się przewozami pasażerskimi. Najpierw katastrofalny spadek przewozów związany z ograniczeniami wprowadzonymi „z okazji” pandemii koronawirusa. Następnie wojna w Ukrainie, która jeszcze bardziej skomplikowała sytuację i w sposób bezpośredni (wstrzymanie lotów do/z Rosji i przez rosyjskie linie lotnicze do części krajów, kradzież samolotów należących do firm leasingowych), czy pośredni (wzrost cen paliwa lotniczego, niedobory personelu, żądania płacowe, widmo nadciągającego mega kryzysu gospodarczego) komplikują i tak już trudną sytuację linii lotniczych, portów lotniczych i podmiotów z nimi związanych. W tym niespokojnym otoczeniu warto wrócić do roku minionego, w którym przewozy pasażerskie mozolnie, ale jednak, były odbudowywane. W swoim corocznym sprawozdaniu Jerzy Liwiński przedstawia garść statystyk dotyczących pracy portów lotniczych w roku 2021. Warto zobaczyć, jak pandemia przemodelowała rynek. Szkoda tylko, że na dalsze jego pozytywne zmiany w bardzo turbulentny sposób wpływa rok 2022.
Powiązane wpisy:
Lotnictwo AI 4/2022. Aligator – historia upadku
Lotnictwo AI 3/2022 – powietrzni zwiadowcy duzi i mali
Lotnictwo AI 2/2022 – numer ostatni przedwojenny
Lotnictwo 1/2022 -przyszłość nadejdzie szybciejniż nam się wydaje
Lotnictwo 12/2021 - rocznicowe dylematy
Lotnictwo 11/2021 – pierwszy wielki sukces Antonowa
Lotnictwo10/2021 – wiosenna wojenka 1939
Lotnictwo9/2021 – dzień dzisiejszy lotnictwa wojskowego RP
Lotnictwo6/2021 – Łukaszenka nie był pierwszy?
Lotnictwo5/2021 – szpiedzy 50+
Lotnictwo4/2021 – kwietniowa mozaika
Lotnictwo 3/2021 – magazyn gdybających dziennikarzy
Lotnictwo 2/2021 - dwie rosyjskie ikony (lotnictwa)
Lotnictwo 1/2021 - przyzwoity start
Lotnictwo 12/2020 - nowe stare samoloty
Lotnictwo 11/2020- nowe stare
Lotnictwo 10/2020 - numer delta
Lotnictwo 9/2020
Lotnictwo 8/2020 - znowu czarna owca w numerze
Lotnictwo 7/2020
Lotnictwo 6/2020 – pod znakiem latających olbrzymów
Lotnictwo 4-5/2020 - co z tym Lotnictwem?
Lotnictwo 3/2020 - dno jest blisko
Lotnictwo 2/2020-- ciekawie, choć nadal z dodatkiem bylejakości
Lotnictwo 12/2019 - sinusoida
Lotnictwo 10-11/2019 - jeden artykuł rozwalił cały numer
Lotnictwo 6/2019, nie tracę nadziei
Lotnictwo 1-2 /2019 - równia pochyła?
Lotnictwo 12/2018, jakość czy jakoś?
sobota, 16 lipca 2022
Lotnictwo 5/2022 – modernizacja u Bratanków
Top 3 magazynu:
1. Wojna powietrzna nad Ukrainą 24 kwietnia – 23 maja 2022.
Powiązane wpisy:
Lotnictwo 4/2022 – wojna dzień po dniu
Lotnictwo 3/2022 – pocztówki z wojny
lot-nisko:
Lotnictwo 2/2022 – mosty, mosty, mosty
Lotnictwo AI
1/2022 – przyszłość nadejdzieszybciej niż nam się wydaje
Lotnictwo AI
12/2021 – rocznicowe dylematy
Lotnictwo
11/2021 – pierwszy wielki sukces Antonowa
Lotnictwo10/2021
– wiosenna wojenka 1939
Lotnictwo9/2021
– dzień dzisiejszy lotnictwa wojskowego RP
Lotnictwo6/2021
– Łukaszenka nie był pierwszy?
Lotnictwo5/2021
– szpiedzy 50+
Lotnictwo4/2021
– kwietniowa mozaika
Lotnictwo
3/2021 – magazyn gdybających dziennikarzy
Lotnictwo
2/2021 - dwie rosyjskie ikony (lotnictwa)
Lotnictwo
1/2021 - przyzwoity start
Lotnictwo
12/2020 - nowe stare samoloty
Lotnictwo
10/2020 - numer delta
Lotnictwo
8/2020 - znowu czarna owca w numerze
Lotnictwo
6/2020 – pod znakiem latających olbrzymów
piątek, 8 lipca 2022
Skrzydlata Polska 6/22 – niskoemisyjna
Od
kiedy ocieplenie klimatu na Ziemi oraz jego antropogeniczność stały się
dogmatem postępowych sił cywilizacji
zachodu, a szczególnie Unii Europejskiej, otworzyło się szerokie pole do badań
i wdrożeń wszelkiego rodzaju technologii mających zmniejszyć emisyjność
współczesnej cywilizacji. Nie mniej szeroko otworzył się worek z przeznaczonymi
na ten cel środkami, w znaczącej części pochodzących z kieszeni podatników.
Jeszcze większy zasób pieniędzy tkwi w firmach, które w taki czy inny sposób
zmuszone są lub zostaną do przejścia na bardziej przyjazne środowisku rozwiązania,
za które w końcu i tak zapłaci klient czyli obywatel. Pytanie czy przynoszą one
więcej korzyści środowisku naturalnemu czy środowisku właścicieli międzynarodowych
koncernów pozostawiam bez odpowiedzi.
Lotnictwo
ze swoim ogromnym zapotrzebowaniem na energię i związaną z tym olbrzymia konsumpcją
paliw kopalnych musi się zmierzyć z poważnymi wyzwaniami, nie tylko
wizerunkowymi lecz także coraz większymi restrykcjami w zakresie wszelkiego
rodzaju emisji. Dziś nie wystarczy już kilkunastoprocentowa redukcja spalania
paliwa oraz emisji w silnikach czy całych samolotach nowej generacji. Dziś
potrzebna jest rewolucja, na miarę rewolucji odrzutowej przełomu lat
czterdziestych i pięćdziesiątych. Tym bardziej, że silnik odrzutowy, podobnie
jak wówczas śmigło, osiąga już kres swoich możliwości determinowany prawami
fizyki. Jak na razie takiego przełomu na horyzoncie nie widać, więc chcąc
poprawić swój wizerunek, a także przygotować się lepiej na batalię o
przetrwanie w nowym ekoświecie linie
lotnicze wdrażają wiele programów badawczych i marketingowych mających poprawić
ich ekowizerunek. Pierwsze efekty jednego z nich w postaci niskoemisyjnych
lotów, a właściwie bardziej ekologicznych operacji lotniczych jako całości,
który realizuje grupa Air France-KLM pojawił się, zapewne jako artykuł
sponsorowany, w SP 6/2022. Temat jak najbardziej aktualny i warty naświetlenia,
zwłaszcza jeżeli chodzi o kompleksowość podejścia do problemu. A że w tej
materii jest wiele do zrobienia nie tylko pod niebem wysokim pokazuje sam
tekst, w którym autor nie widzi różnicy pomiędzy odpadami a śmieciami.
TOP3 magazynu:
1.
Niskoemisyjne loty Air France-KLM
2. Krajobraz
po pandemii
Targi lotnictwa lekkiego
Friedrichshafen są swego rodzaju przyrządem wielofunkcyjnym wskazującym
nastroje, kondycję i tendencje rozwojowe panujące w obszarze lotnictwa
ogólnego. Wydaje się, że mniejsze i mniej widoczne niż lotnictwo komunikacyjne
przez duże K w mniejszym stopniu doświadczyło skutków pandemii Covidowej.
Relacja B. Głowackiego z tegorocznej imprezy wydaje się to spostrzeżenie
potwierdzać. Zapewne bardziej indywidualny charakter tej formy aktywności
lotniczej oraz dominacja małych firm, z zasady bardziej dynamicznych i
innowacyjnych niż wielkie koncerny, są tego przyczyną. Ostra konkurencja,
elastyczność, bliskość ostatecznego klienta oraz otwartość na innowacje sprawiają,
że tu wykuwają się trendy rozwojowe i nowe pomysły, których część z czasem
przejmie lotnictwo przez duże L.
Relacja ciekawa, fajnie napisana,
choć z kilkoma błędami, co prawda drobnymi raczej redakcyjnymi, ale jednak.
Prędkość wyrażona w km i „prędkość nigdy nie przekraczana”, str. 6 to
najpoważniejsze z nich.
Osobiście mam zastrzeżenie do
tytułu, który sugeruje, że pandemia już się zakończyła. Chciałbym po prostu
podzielać optymizm Autora.
3
Postępy Armed Overwatch.
Program pozyskania nowej
powietrznej platformy rozpoznawczej jest bardzo ciekawym z wielu punktów
widzenia. I wcale za najważniejszy nie uważam udziału w nim mającemu coś niecoś
wspólnego z naszym krajem samolotu MC-145B wywodzącego się z Antonowa An-28.
Ciekawszy jest zestaw zgłoszonych maszyn, a w zasadzie filozofii użycia
platformy lub raczej sposobu realizacji stawianych w programie zadań. Już sam
zestaw finalistów jest dość niezwykły: Uzbrojona, porządnie doposażona wersja
samolotu szkolno-treningowego, podobnie wyposażona i dodatkowo uzbrojona wersja
rozwojowa samolotu rolniczego oraz nie gorzej wyposażony lekki samolot
transportowy krótkiego startu i lądowania. Trzymając kciuki za „naszych” z
zaciekawieniem czekam nie tylko na wybór maszyny oraz dalszy rozwój tego
oryginalnego programu.
Jak to w Skrzydlatej Polsce Magazynie Lotniczym
zwykle bywa, jest w omawianym numerze trochę błędów i niedoróbek. Można się na
przykład dowiedzieć, że prototyp Wilgi posiadał cztery pary drzwi, a tylne z
nich otwierały się do tyłu, a nie do góry, str. 50. We Włoszech, a nie w
Włoszech, str. 17. 11 testerów tarcia otrzymały jednostki sił zbrojnych RP, a
nie wszystkie 32. BLTakt. Str. 18. „katastroficzne pożary” nawiedziły w 2021
roku Macedonię Północną, str. 37. „… wykorzystaniem paliwa lotniczego (SAF) w
wysokości 16%”, str. 39. „Instytut Techniki Lotnicze i Mechaniki Stosowanej”,
str. 46. Można było się bardziej postarać.
Powiązane wpisy:
Skrzydlata Polska 5/22 – helikopter z wyciągarką
Skrzydlata Polska 4/22 – wojna? Jaka wojna?
Skrzydlata Polska – magazyn sprzeczności
Lotnictwo ze swoim ogromnym zapotrzebowaniem na energię i związaną z tym olbrzymia konsumpcją paliw kopalnych musi się zmierzyć z poważnymi wyzwaniami, nie tylko wizerunkowymi lecz także coraz większymi restrykcjami w zakresie wszelkiego rodzaju emisji. Dziś nie wystarczy już kilkunastoprocentowa redukcja spalania paliwa oraz emisji w silnikach czy całych samolotach nowej generacji. Dziś potrzebna jest rewolucja, na miarę rewolucji odrzutowej przełomu lat czterdziestych i pięćdziesiątych. Tym bardziej, że silnik odrzutowy, podobnie jak wówczas śmigło, osiąga już kres swoich możliwości determinowany prawami fizyki. Jak na razie takiego przełomu na horyzoncie nie widać, więc chcąc poprawić swój wizerunek, a także przygotować się lepiej na batalię o przetrwanie w nowym ekoświecie linie lotnicze wdrażają wiele programów badawczych i marketingowych mających poprawić ich ekowizerunek. Pierwsze efekty jednego z nich w postaci niskoemisyjnych lotów, a właściwie bardziej ekologicznych operacji lotniczych jako całości, który realizuje grupa Air France-KLM pojawił się, zapewne jako artykuł sponsorowany, w SP 6/2022. Temat jak najbardziej aktualny i warty naświetlenia, zwłaszcza jeżeli chodzi o kompleksowość podejścia do problemu. A że w tej materii jest wiele do zrobienia nie tylko pod niebem wysokim pokazuje sam tekst, w którym autor nie widzi różnicy pomiędzy odpadami a śmieciami.
TOP3 magazynu:
1. Niskoemisyjne loty Air France-KLM
2. Krajobraz po pandemii
Targi lotnictwa lekkiego Friedrichshafen są swego rodzaju przyrządem wielofunkcyjnym wskazującym nastroje, kondycję i tendencje rozwojowe panujące w obszarze lotnictwa ogólnego. Wydaje się, że mniejsze i mniej widoczne niż lotnictwo komunikacyjne przez duże K w mniejszym stopniu doświadczyło skutków pandemii Covidowej. Relacja B. Głowackiego z tegorocznej imprezy wydaje się to spostrzeżenie potwierdzać. Zapewne bardziej indywidualny charakter tej formy aktywności lotniczej oraz dominacja małych firm, z zasady bardziej dynamicznych i innowacyjnych niż wielkie koncerny, są tego przyczyną. Ostra konkurencja, elastyczność, bliskość ostatecznego klienta oraz otwartość na innowacje sprawiają, że tu wykuwają się trendy rozwojowe i nowe pomysły, których część z czasem przejmie lotnictwo przez duże L.
Relacja ciekawa, fajnie napisana, choć z kilkoma błędami, co prawda drobnymi raczej redakcyjnymi, ale jednak. Prędkość wyrażona w km i „prędkość nigdy nie przekraczana”, str. 6 to najpoważniejsze z nich.
Osobiście mam zastrzeżenie do tytułu, który sugeruje, że pandemia już się zakończyła. Chciałbym po prostu podzielać optymizm Autora.
3 Postępy Armed Overwatch.
Program pozyskania nowej powietrznej platformy rozpoznawczej jest bardzo ciekawym z wielu punktów widzenia. I wcale za najważniejszy nie uważam udziału w nim mającemu coś niecoś wspólnego z naszym krajem samolotu MC-145B wywodzącego się z Antonowa An-28. Ciekawszy jest zestaw zgłoszonych maszyn, a w zasadzie filozofii użycia platformy lub raczej sposobu realizacji stawianych w programie zadań. Już sam zestaw finalistów jest dość niezwykły: Uzbrojona, porządnie doposażona wersja samolotu szkolno-treningowego, podobnie wyposażona i dodatkowo uzbrojona wersja rozwojowa samolotu rolniczego oraz nie gorzej wyposażony lekki samolot transportowy krótkiego startu i lądowania. Trzymając kciuki za „naszych” z zaciekawieniem czekam nie tylko na wybór maszyny oraz dalszy rozwój tego oryginalnego programu.
Jak to w Skrzydlatej Polsce Magazynie Lotniczym zwykle bywa, jest w omawianym numerze trochę błędów i niedoróbek. Można się na przykład dowiedzieć, że prototyp Wilgi posiadał cztery pary drzwi, a tylne z nich otwierały się do tyłu, a nie do góry, str. 50. We Włoszech, a nie w Włoszech, str. 17. 11 testerów tarcia otrzymały jednostki sił zbrojnych RP, a nie wszystkie 32. BLTakt. Str. 18. „katastroficzne pożary” nawiedziły w 2021 roku Macedonię Północną, str. 37. „… wykorzystaniem paliwa lotniczego (SAF) w wysokości 16%”, str. 39. „Instytut Techniki Lotnicze i Mechaniki Stosowanej”, str. 46. Można było się bardziej postarać.
Powiązane wpisy: