sobota, 23 kwietnia 2022

Lotnictwo 3/2022 – pocztówki z wojny

W numerze marcowym Lotnictwa 2/3 miejsca poświęcono lotnictwu użytkującemu samoloty i śmigłowce wywodzące się z czasów Związku Sowieckiego. Statki powietrzne o takim pochodzeniu zawsze budziły w Polsce spore zainteresowanie, tym bardziej, że przez ponad pół wieku stanowiły podstawowe wyposażenie naszego lotnictwa, a w przypadku maszyn wojskowych nadal mają udział znaczący. Dziś to zainteresowanie spotęgowała wojna na Ukrainie, gdzie z nielicznymi wyjątkami, po obu stronach konfliktu, w walkach biorą udział samoloty wywodzące się z myśli konstruktorskiej ZSRR. 
Top 3 magazynu:
 
1. Wojna powietrzna nad Ukrainą 24 luty – 23 marca 2022. Tytuł wyjaśnia wszystko. Warto jednak dodać, że w materiale opisano kolejno, dzień po dniu, zmagania powietrzne w pierwszym miesiącu po napaści Rosji na Ukrainę. Materiał ciekawy, bogato ilustrowany. W tekście Autor starał się omówić głównie straty obydwu stron, opierając się na siłą rzeczy niepełnych i nie zawsze potwierdzonych źródłach. Przyznać jednak trzeba, że starał się zachować zdrowy dystans do docierających informacji, bazując w dużej mierze na materiale fotograficznym oraz komunikatach obu stron, zwłaszcza dotyczących pogrzebów lotników i nadawania im pośmiertnych odznaczeń i tytułów. Pamiętać trzeba, że w wojnie rosyjsko-ukraińskiej sfera propagandowa odgrywa bardzo ważną rolę z jej narzędziami w postaci dezinformacji, manipulacji i innych niecnych działań. Dlatego też do podawanych informacji należy podchodzić z dystansem, a z poważniejszymi wnioskami poczekać do czasu opublikowania wiarygodnych raportów. Pytani czy i kiedy taki czas nadejdzie.
2. Mi-8MSB-W. Modernizacja ukraińskich „koni roboczych”. Rodzina śmigłowców Mi-8 pierwszej i drugiej generacji na ponad pół wieku zdominowała floty śmigłowców średnich armii niemal połowy państw świata. Niesamowita trwałość, prostota konstrukcji, ich pilotażu i obsługi oraz przystępna cena sprawiły, że maszyny te sprawdzają się także w armiach biednych, zacofanych technicznie państw, no i oczywiście państw, które przez dekady pozostawały w strefie wpływów ZSRR. Nic więc dziwnego, że i na Ukrainie są one dominującym typem śmigłowca Tak było, jest i planowano, że tak będzie jeszcze długo. Nawet zakup większej liczby używanych Pum niewiele w tym stanie rzeczy zmieniał. W związku z tym, już na początku bieżącego wieku Ukraińcy rozpoczęli procesy modernizacji, także najstarszych maszyn, pierwszej generacji śmigłowca Mi-8T i jego pochodnych. Unowocześnienie obejmuje zmianę silników i przekładni głównej na nowocześniejsze, mocniejsze, trwalsze i bardziej niezawodne. Dzięki temu znacznej poprawie uległy osiągi śmigłowca, co przy zastosowaniu nowoczesnej awioniki, a w wersjach uzbrojonych także uzbrojenia, dało śmigłowiec o skokowo zwiększonych możliwościach. Proces modernizacji opisał w swoim artykule Tomasz Kwasek. Wartość ciekawego tekstu obniżają jednak popełnione błędy, głównie redakcyjne i językowe. Nie wiem o co chodzi w zdaniu „W marcu 2014 roku do akcji transportowo-bojowych Mi-8 oraz bojowych Mi-24:, str. 32. „Podmiot specjalizuje się naprawą i modyfikacją przekładni …”, str. 33. „Brak możliwości większej liczby zakupów”, str. 33. Z informacji o wzroście udźwigu nowej wersji w stosunku do pierwowzoru wynika, że wczesne Mi-8 miały udźwig poniżej 2900-2400 kg, str. 35. Z opisu, swoją drogą bardzo zagmatwanego, wynika też, że stare silniki TW2-117 miały większa moc maksymalną (2000-2200 KM), podczas gdy nowe TW3-117 maja moc maksymalną 1750 KM, str. 34/35. Coś tu nie gra. I znowu korektor się nie popisał.
3. Suchoj Su-35S. Kolejny artykuł z cyklu prezentującego najnowsze, najbardziej zaawansowane technicznie wersje samolotu Su-27. Tym razem topowy myśliwiec wielozadaniowy Su-35S, który jeszcze nie tak dawno uważny był za niemal równorzędnego przeciwnika zachodnich maszyn generacji 4+. Ostatnimi czasy gwiazda gwiazdy pokazów nieco przybladła gdyż zdołano zawrzeć jedynie dwa kontrakty eksportowe. Z kolei wojna na Ukrainie pokazała, że maszynie daleko jest do reklamowanej świetności. Oczywiście taki obraz bardziej wynika ze słabości rosyjskiej armii bardziej ogólnego charakteru, jednakże pokazuje, że nie taki straszny Su jak go malowali. W obszernym, bogato ilustrowanym artykule przedstawiono historię rozwoju tej wersji hitu Suchoja, obecny stan posiadania Su-35S przez lotnictwo rosyjskie oraz opis samolotu, ze szczególnym uwzględnieniem systemów awionicznych i uzbrojenia. Autor nie potrafił się zdecydować czy 23 PLM stacjonuje w miejscowości Dzjomgi czy w Dżemgi, str. 51. Z kolei Su-37 był wielokrotnie prezentowany zagranicą, str. 45. „Analizy wykazały, że rozbudowane, więc idzie cięższe systemy …”, str. 41.
Tak trudno przeczytać tekst jeszcze raz przed oddaniem do druku?

Powiązane wpisy:

lot-nisko: Lotnictwo 2/2022 – mosty, mosty, mosty

Lotnictwo AI 1/2022 – przyszłość nadejdzieszybciej niż nam się wydaje

Lotnictwo AI 12/2021 – rocznicowe dylematy

Lotnictwo 11/2021 – pierwszy wielki sukces Antonowa

Lotnictwo10/2021 – wiosenna wojenka 1939

Lotnictwo9/2021 – dzień dzisiejszy lotnictwa wojskowego RP

Lotnictwo6/2021 – Łukaszenka nie był pierwszy?

Lotnictwo5/2021 – szpiedzy 50+

Lotnictwo4/2021 – kwietniowa mozaika

Lotnictwo 3/2021 – magazyn gdybających dziennikarzy

Lotnictwo 2/2021 - dwie rosyjskie ikony (lotnictwa)

Lotnictwo 1/2021 - przyzwoity start

Lotnictwo 12/2020 - nowe stare samoloty

Lotnictwo 11/2020- nowe stare

Lotnictwo 10/2020 - numer delta

Lotnictwo 9/2020

Lotnictwo 8/2020 - znowu czarna owca w numerze

Lotnictwo 7/2020

Lotnictwo 6/2020 – pod znakiem latających olbrzymów

Lotnictwo 4-5/2020 - co z tym Lotnictwem?

Lotnictwo 3/2020 - dno jest blisko

Lotnictwo 2/2020-- ciekawie, choć nadal z dodatkiem bylejakości

Lotnictwo 12/2019 - sinusoida

Lotnictwo 10-11/2019 - jeden artykuł rozwalił cały numer 

Lotnictwo 6/2019, nie tracę nadziei 

Lotnictwo 1-2 /2019 - równia pochyła?

Lotnictwo 12/2018, jakość czy jakoś? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz