Historia zakładów Embraer trochę mnie
wkurza. Dlaczego? Na pewnym etapie, lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte XX
wieku, przemysł lotniczy Brazylii był na zbliżonym lub nawet niższym poziomie
do naszego. Po nieco ponad trzech dekadach Brazylijski Embraer jest liderem
produkcji lotniczej w Ameryce Południowe, jednym z dwóch czołowych graczy na
rynku samolotów komunikacji regionalnej, wprowadzającym właśnie do produkcji
własny duży samolot transportowy. A co u nas? Tylko produkcja podzespołów i
montaż lotniczej drobnicy, bez własnych konstrukcji i szans na ich powstanie.
Jak na ironię nasz PLL LOT lata już drugą generacją odrzutowców pasażerskich
Embraera, której był pierwszym użytkownikiem.
Abstrahując od mojej
"gorzkiej" sympatii dla producenta samolotów z kraju kawy należy
stwierdzić, że samoloty z rodziny E-Jet zasłużyły sobie no tomik w serii
Samoloty Pasażerskie Świata. Czy na taki właśnie Tomik, trudno powiedzieć.
Tekst rozpoczyna opis sytuacji w sektorze odrzutowców komunikacji regionalnej w
ostatnich dwóch dekadach XX wieku. Sytuacji w której kilku znaczących graczy
nie odniosło sukcesu (BAe 146/Avro RJ, Fairchild-Dornier 728 Jet, Suchoj
Superjet 100, Boeing B737-700 czy Airbus A318), a rynkiem podzielił się Embraer
z Bombardierem i jego rodziną CRJ. W dalszej części znajdziemy krótką historię
Embraera oraz opis prac koncepcyjnych i rozwoju konstrukcji nowej rodziny
samolotów pasażerskich. Dalej znajdujemy opis konstrukcji oraz historię jej wprowadzenia
na rynek z opisem problemów "wieku dziecięcego", które w
szczególności dotknęły pierwszego użytkownika - PLL LOT. Do tego kilka zdań o
pierwszym, a także innych użytkownikach, nieco o wersji dyspozycyjnej/VIP oraz
dane techniczne. Ponownie przystępnie napisany tekst, choć z kilkoma różnego
rodzaju błędami. Autorowi "uciekła" cała dekada na stronie trzeciej
"na przełomie 1990 i 2000 roku" i ciągle pozostaje przy układzie "dolnopłatu"
(s. 8), a "... dwa towarzystwa rozważają możliwość zakupu 30 maszyn tego
typu..." - zarzuconego, niezrealizowanego Starlinera (s. 11). Problem
stwarzają też maszyny rosyjskie. Samoloty Suchoj Superjet po za Rosją użytkują
w największej liczbie meksykańskie linie Interjet, co Autor subtelnie
przemilcza (s. 10). Z kolei aktualne oznaczenie nowego rosyjskiego samolotu
pasażerskiego to MS-21 zamiast MC-21 (s. 50).Bez sensu jest akapit na s. 53, w którym Autor myli etapy badań s prototypami "Pierwszy etap badań w locie był wykorzystywany do prób ..."
Jeszcze słabiej wygląda
strona redakcyjna.
Po pierwsze niektóre podpisy
do zdjęć zostały powtórzone lub raczej po prostu bezmyślnie skopiowane: s. 18 i
19; 43, 45, - takie same podpisy pod dwoma zdjęciami,
Jeszcze gorzej jest na
s. 46, gdzie podpisy nie mają nic wspólnego z obrazem.
Bałagan widać także w tabeli
z danymi technicznymi (s. 62 i 63). W trzech przypadkach brakuje jednostek, a w
jednym wypadku (kN) jest umieszczona w niewłaściwym wierszu.
Do tego jeszcze
literówki i "przeklejenia": CR J100 (s. 7), "Zdecydowano że E2 otrzymają one nowe
skrzydła" (s. 49).Zdecydowanie najsłabszy, niedopracowany numer. Pozostaje mieć nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy, a nie stała tendencja.
Samoloty
Pasażerskie Świata
Tom
5, Embraer 170/175/190/195Edipresse Polska S.A.
64 strony, w miękkiej oprawie.
Liczne zdjęcia.
Powiązane wpisy:
Samoloty pasażerskie świata t.1 początek
Samoloty pasażerskie świata t.2 A380
Samoloty Pasażerskie Świata t.3 _ zmierzyć się z legendą Dakoty
Samoloty Pasażerskie Świata t.4. ATR-y