Lotnictwo,
a szczególnie jego podstawowe narzędzia – samoloty są swego rodzaju soczewkami skupiającymi
w sobie najnowsze owoce postępu naukowego i technicznego. Ten postęp jest ogromny,
coraz szybszy i coraz bardziej kosztowny. Skutkiem tego jest z jednej strony rosnąca
dysproporcja pomiędzy użytkownikami najzamożniejszymi i znacznie biedniejszymi,
zarówno wojskowymi, jak i cywilnymi. Ci pierwsi, pomimo niewątpliwych przewag, narażeni są na ryzyko rosnącej spirali wydatków, niweczącej część korzyści wynikających z
przewagi technicznej. Zjawisko to, z całą siłą występujące w lotnictwie wojskowym
USA, a częściowo też Rosji, przewija się przez kilka artykułów bieżącego numeru Lotnictwa
A.I.
TOP 5 numeru przedstawia się następująco:
1. Nowe myśliwce dla USAG. Tak ale jakie? Pomimo posiadania w służbie supermyśliwców F-22 Raptor i przyspieszającego wdrażania jeszcze nowocześniejszych F-35 Lightning II sytuacja sprzętowa USAF jest delikatnie mówiąc nienajlepsza, a samoloty w większości są leciwe i mocno zużyte. Raptorów jest za mało i więcej nie będzie, a horrendalnie drogie i wciąż borykające się z problemami technicznymi F-35 mają mocno ograniczone możliwości bojowe. Wyraźnie widać, że przekroczono punkt, w którym jakość nie jest w stanie zrekompensować ilości, a efektywność nowych „zabawek” w relacji koszt efekt jest na nieakceptowanie niskim poziomie.
Ciekawą analizę aktualnego stanu posiadania oraz prognoz na najbliższe i dalsze lata, najpotężniejszych jeszcze sił powietrznych na świecie przedstawia duet Fiszer-Gruszczyński. Materiał ten staje się jeszcze ciekawszy w świetle ostatnich doniesień, mówiących że najprawdopodobniej pierwszym typem wśród z aktualnie użytkowanych myśliwców USAF, który zostanie wycofany ze służby będzie F-22 Raptor.
2.
Zwiększenie możliwości amerykańskich
pocisków „powietrze-powietrze”.
Pozostajemy w temacie amerykańskich samolotów myśliwskich, a dokładniej ich uzbrojenia rakietowego przeznaczonego do walk powietrznych. Tekst stanowi omówienie historii, w sumie nielicznych, amerykańskich rakiet powietrze-powietrze, omawiając meandry ich rozwoju oraz liczne wersje i warianty. Każda z rakiet, a często ich rodzin - jak Sidwindery, opisana jest chronologicznie od okoliczności powstania, przez modernizacje do dnia dzisiejszego oraz plany na przyszłość. Swoje miejsce znalazły też nowe projekty. Co ciekawe w amerykańskim arsenale nie ma i w zasadzie nigdy nie było rakiet o bardzo dużym zasięgu, co w pewnych sytuacjach daje znaczną przewagę ich posiadaczom, zwłaszcza z czerwonymi gwiazdami na skrzydłach swych samolotów.
Pomimo kilku drobnych pomyłek, głównie o redakcyjnym charakterze, tekst oceniam więcej niż pozytywnie. Więcej o miłe zaskoczenie, gdyż autorem artykułu jest Paweł Henski, o którego poprzednich artykułach zwykle trudno było pisać coś dobrego. Można dobrze pisać? Można.
3.
Rosja pracuje nad niewykrywalnym międzykontynentalnym
bombowcem PAK DA. Kolejny materiał o nowym samolocie, póki co okrytym
mgiełką tajemnicy. Projekt nazywany jest często rosyjskim B-2. Jednakże mimo
podobnych, prawdopodobnych kształtów i rozwiązań aerodynamicznych oraz technologicznych będzie to zupełnie inna konstrukcja, z jednej strony
przeznaczona do wykonywania trochę innych, odpowiednich dla sił strategicznych
Rosji zadań. Z drugiej bazująca na technologiach i możliwościach finansowych oraz organizacyjnych tego państwa. Co ciekawe, wznowienie produkcji oraz program głębokiej
modernizacji już istniejących bombowców Tu-160 pochłania na tyle dużo sił i
środków, że program nowego bombowca zanotuje zapewne spore opóźnienie. To
opóźnienie oraz przesunięcie w czasie w stosunku do amerykańskiego B-2 pozwoli
zapewne Rosjanom lepiej dopasować swój bombowiec do realiów przyszłego pola
walki, przez co zapewnią mu znacznie dłuższą służbę. Kalendarz pokazuje
wyraźnie, że w Rosji, pomimo że Tu-95MS ma się dobrze i posłuży jeszcze kilka
dekad, nie dojdzie do scenariusza podobnego do bardzo prawdopodobnego w USA,
czyli sytuacji gdzie stary B-52 przeżyje w służbie nowsze B-1, a zapewne też
B-2.
Analizę programu i samej maszyny, opartą na mniej lub bardziej nieoficjalne informacje, przygotował specjalista od rosyjskiego lotnictwa Piotr Butowski. Pisze szeroko, gdyż odnosi się też do Tu-160 i jego wpływu na program PKA DA.
4.
Polskie samoloty rozpoznawcze 1945-2020.
Trzecia część artykułu poświęcona jest najbardziej rozpoznawczej wśród
służących w wojsku polskim maszyn rozpoznawczych – MiGowi-21R i jego
wyposażeniu. Bardzo ciekawy tekst, w którym dużo miejsca poświęcono lotom bojowym, czyli misją rozpoznawczym nad
międzynarodowymi wodami Bałtyku, mającym na celu rozpoznanie środków
elektronicznych państw NATO. Loty te w połowie lat siedemdziesiątych były
bardzo intensywne i nierzadko dochodziło do przechwycenia maszyn przez myśliwce
Niemiec, Danii lub Szwecji. Idealnie dobrany, niezbyt wyeksploatowany temat,
podany w ciekawej formie, zilustrowany ciekawymi zdjęciami. Trochę „twardo”
brzmi nazywanie przechwytujących maszyn wrogimi, str. 79. Jest też jedno zdanie
zupełnie bełkotliwe na str. 82. Jednak jak na duet Gołąbek-Wrona to właściwie
nic.
5.
Rywalizacja producentów samolotów
regionalnych w 2020 r. Co tu dużo pisać, kolejny obraz COVIDowej katastrofy,
jaka spotkała branżę lotniczą. Największe wrażenie robi liczba dostarczonych w roku 2020 ATRów – 10 sztuk!
TOP 5 numeru przedstawia się następująco:
1. Nowe myśliwce dla USAG. Tak ale jakie? Pomimo posiadania w służbie supermyśliwców F-22 Raptor i przyspieszającego wdrażania jeszcze nowocześniejszych F-35 Lightning II sytuacja sprzętowa USAF jest delikatnie mówiąc nienajlepsza, a samoloty w większości są leciwe i mocno zużyte. Raptorów jest za mało i więcej nie będzie, a horrendalnie drogie i wciąż borykające się z problemami technicznymi F-35 mają mocno ograniczone możliwości bojowe. Wyraźnie widać, że przekroczono punkt, w którym jakość nie jest w stanie zrekompensować ilości, a efektywność nowych „zabawek” w relacji koszt efekt jest na nieakceptowanie niskim poziomie.
Ciekawą analizę aktualnego stanu posiadania oraz prognoz na najbliższe i dalsze lata, najpotężniejszych jeszcze sił powietrznych na świecie przedstawia duet Fiszer-Gruszczyński. Materiał ten staje się jeszcze ciekawszy w świetle ostatnich doniesień, mówiących że najprawdopodobniej pierwszym typem wśród z aktualnie użytkowanych myśliwców USAF, który zostanie wycofany ze służby będzie F-22 Raptor.
Pozostajemy w temacie amerykańskich samolotów myśliwskich, a dokładniej ich uzbrojenia rakietowego przeznaczonego do walk powietrznych. Tekst stanowi omówienie historii, w sumie nielicznych, amerykańskich rakiet powietrze-powietrze, omawiając meandry ich rozwoju oraz liczne wersje i warianty. Każda z rakiet, a często ich rodzin - jak Sidwindery, opisana jest chronologicznie od okoliczności powstania, przez modernizacje do dnia dzisiejszego oraz plany na przyszłość. Swoje miejsce znalazły też nowe projekty. Co ciekawe w amerykańskim arsenale nie ma i w zasadzie nigdy nie było rakiet o bardzo dużym zasięgu, co w pewnych sytuacjach daje znaczną przewagę ich posiadaczom, zwłaszcza z czerwonymi gwiazdami na skrzydłach swych samolotów.
Pomimo kilku drobnych pomyłek, głównie o redakcyjnym charakterze, tekst oceniam więcej niż pozytywnie. Więcej o miłe zaskoczenie, gdyż autorem artykułu jest Paweł Henski, o którego poprzednich artykułach zwykle trudno było pisać coś dobrego. Można dobrze pisać? Można.
Analizę programu i samej maszyny, opartą na mniej lub bardziej nieoficjalne informacje, przygotował specjalista od rosyjskiego lotnictwa Piotr Butowski. Pisze szeroko, gdyż odnosi się też do Tu-160 i jego wpływu na program PKA DA.
Powiązane wpisy:
Lotnictwo AI 3/2021
Lotnictwo AI 2/2021
Lotnictwo AI 1/2021. F-117 z parapetem
Lotnictwo AI 11/2020 Ciężkie myśliwce - wygrywa klasyka
Lotnictwo AI 10/2020
Lotnictwo AI 9/2020 - kosmiczny bubel
Lotnictwo AI 8/2020
Lotnictwo AI 7/2020 - polskie lotnictwo w natarciu
Lotnictwo AI 6/2020 – numer śmigłowcowy
Lotnictwo AI 4-5/2020 - u progu nowego
Lotnictwo AI 3/2020 - pocztówka z przeszłości
Lotnictwo AI 2/2020 - zdarzały się lepsze numery
Lotnictwo AI 2/2019 – ciekawie, nie do końca solidnie
Lotnictwo AI 12/2018 - polska języka - trudna języka
„Nieszczęścia chodzą parami”
Lotnictwo AI 3/2018. Czasopisma lotnicze – droga do …?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz