W swojej długiej,
może nawet za długiej, karierze dydaktycznej obserwuję zauważalny spadek
umiejętności matematycznych młodzieży maturalnej. I nie mam tu na myśli
bardziej skomplikowanych zagadnień lecz biegłość w podstawowych działaniach
matematycznych, w porywach do obliczania procentów. Rozmowy z kolegami po fachu
potwierdzają, że nie jest to tylko moja obserwacja. No cóż, limit 30 % punktów
na maturze robi swoje. Jednak problemy obliczeniami występują także u osób
starszych z klasyczną jeszcze, maturą. Takie wpadki przydarzyły się ostatnio
dwóm wiodącym redaktorom SP ML. Na stronie 4 B. Głowacki, redaktor naczelny
magazynu, podaje, że w rozbitym Boeingu 737 Jeju Air zginęło 175 osób. Dwie strony
dalej pisze, że „Potwierdzono śmierć wszystkich 175 pasażerów i 4 członków
załogi”. Pozostaje mieć nadzieję, że jest to tylko błąd matematyczny a nie
pominięcie załogi jako ofiar wypadku. W nie do końca jasny sposób wyraża się
też T. Hypki pisząc ”Ciąg każdego z silników PTAE-W ma docelowo wynosić 4,2 kN.
To znacznie mniej niż w amerykańskim turbowentylatorowym silniku Williams FJ33
… 8,21 kN”. Jest to niemal dwukrotnie mniej, co przy napędzie dwusilnikowym
daje praktycznie taki sam sumaryczny ciąg. Biorąc przykład z tekstu na str. 13
można by napisać, że mamy do czynienia ze
pomyłkami.
Trochę smutno, że redakcja tak zasłużonego dla polskiego lotnictwa czasopisma nie dokłada
wystarczająco dużo starań do jakości publikowanych tekstów. W lotnictwie takie
zaniedbania często prowadzą do poważnych zdarzeń. Potem jest o czym pisać.
TOP 3
1. Szybowce nad Litwinką. Kolejny przykład wspaniałej troski grupy
zapaleńców o zabytkowe szybowce, materialne świadectwa dawnej świetności
polskiego szybownictwa. Ponownie M. Sigmund ciekawie opisuje zlot zabytkowych
statków powietrznych, przybliżając przy okazji historię poszczególnych maszyn
biorących udział w imprezie i ludzi, dzięki którym można je podziwiać na
tatrzańskim lądowisku. Artykuł kusi, aby w przyszłym roku wybrać się na kolejną
edycję pikniku.
2. (Nie)bezpieczna strefa. Ostatnie miesiące nie są łaskawe dla
pasażerskiego transportu lotniczego. Trzy kolejne katastrofy zajęły żółte paski
serwisów informacyjnych. Do tego doliczyć należy kilka incydentów dodatkowo psujących
wizerunek podróży lotniczych. Najtragiczniejszy z wypadków miał miejsce w Korei
płd. Gdzie w nie do końca wyjaśnionych jeszcze okolicznościach zginęło 179
osób, wszyscy obecni na pokładzie. Artykuł szeroko opisuje okoliczności zdarzenia,
w tym kwestię silnie zbrojonego nasypu z lokalizatorem ILS na końcu pasa, o
który dosłownie roztrzaskała się maszyna.
3. Rywalizacja kosmicznych gigantów. Blue
Origin vs SpaceX. Kolejny
bardzo medialny incydent, związany z upadkiem fragmentów rakiety Falcon 9 firmy
SpaceX w Wielkopolsce tylko podsycił zainteresowanie podbojem kosmosu przez
podmioty prywatne. Pisząc swój artykuł J. Kruk nie miał zapewne pojęcia, że
swoim materiałem trafi optymalnie w bieg aktualnych wydarzeń. W artykule
opisuje on historię fascynującego wyścigu w podboju kosmosu przez prywatne
firmy dwóch ekscentrycznych multimiliarderów.
Wracając do wspomnianego
incydentu z fragmentami Falcona 9 przyznam, że związane z nim dźwięki
eksplozji, w moim przypadku dochodzące z okolic lotniska w Krzesinach,
wzbudziły niemały niepokój i obawy o ich pochodzenie. Paradoksalnie, w takim układzie
informacje o ich kosmicznym pochodzeniu bardzo mnie uspokoiły.
Powiązane wpisy: