W naszym kręgu kulturowym liczba
trzynaście jest najbardziej pechową ze wszystkich liczb. Nic wiec dziwnego, że
po Aeromax.pl nr 13 sięgałem z pewną niepewnością, choć jak się okazuje
zupełnie niepotrzebnie.
Dlaczego? Bo jest ciekawie i
porządnie.
Na początek interesujący materiał
o mało znanym wydarzeniu - pierwszej
"lotniczej" wizycie delegacji wojsk lotniczych Francji w Polsce Ludowej we wrześniu 1966 roku. Delegację stanowiła grupa 130 oficerów oraz podchorążych ze szkoły lotniczej. Trasa obejmowała: Warszawę, Gdańsk (Westerplatte), Dęblin, Kraków, Mińsk maz. - zestaw może nie być pełen, gdyż informacje o szczegółach pobytu zawarte w artykule są nader skromne.
"lotniczej" wizycie delegacji wojsk lotniczych Francji w Polsce Ludowej we wrześniu 1966 roku. Delegację stanowiła grupa 130 oficerów oraz podchorążych ze szkoły lotniczej. Trasa obejmowała: Warszawę, Gdańsk (Westerplatte), Dęblin, Kraków, Mińsk maz. - zestaw może nie być pełen, gdyż informacje o szczegółach pobytu zawarte w artykule są nader skromne.
Najciekawszym faktem jest typ samolotów, które w liczbie trzech odbyły "pielgrzymkę" po Polsce. Nord 2501 Noratlas. Czy ktoś jeszcze pamięta ten dość oryginalny transportowiec?
Dalej znajdziemy artykuł o pilotach z Debrzna, którzy w roku 1987 polecieli na swoich Migach-21 na ostre strzelanie na poligonie koło Astrachania. Ciekawy epizod z historii lotnictwa PRLu, wiele interesujących, dobrej jakości zdjęć.
W serii "Samoloty w
filmie" tym razem kilka słów o produkcji "Moja wojna, moja miłość"
z roku 1975. W scenach powietrznych grał, ucharakteryzowany na samolot niemiecki
TS-8 Bies. W scenach statycznych wystąpił Jak-18.
W ramach "godła i barwy"
mamy bogato ilustrowany (49 zdjęć kolorowych i 2 czarnobiałe) materiał o samolotach 40
Pułku Myśliwsko-Bombowego ze Świdwina. Gratka dla modelarzy i miłośników godeł
malowanych na samolotach.
Dzieje najnowsze reprezentuje
krótki fotoreportaż z treningu trzech śmigłowców S-70i Black Hawk. Zdjęcia
ciekawe i świeżę, gdyż typ w polskich barwach nie zdążył się jeszcze opatrzeć.
Najcięższy (11 stron) materiał
dotyczy wykorzystania w polskim wojsku systemów minowania narzutowego jako
uzbrojenia śmigłowców: Mi-4, Mi-8, Mi-2 oraz W-3. Poza oryginalnymi zdjęciami
jest interesujący tekst, o tej mało znanej funkcji śmigłowców. Liczne zdjęcia i
opis ukazują wiele detali dotyczących omawianych systemów, pozwalając łatwo zrozumieć sposób ich funkcjonowania.
Na trzeciej stronie okładki jest reklama aż ośmiu
zeszytów specjalnych z serii Fotorejestr. Niestety, jak dotychczas w sprzedaży
pojawiły się trzy pierwsze (strona laf-eromax.pl). Następne zapowiadają się
ciekawie, jednak zdjęcia okładek numerów 6 i 7 mają ten sam szczęśliwy numer, oby nie
zajął miejsca trzynastki.
Niestety, pomimo że 13 numer jest w
sprzedaży od kilku dni, na stronie wydawcy nadal nie istnieje. Widać nie nadążają
za współczesnością.
nr.13
LAF-Aeromax, str 36,
cena:14,90 PLN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz