czwartek, 12 stycznia 2023

Lotnictwo 12/2022 – ukraińska pętla beznadziei

Kolejny numer Lotnictwa zdominowały artykuły związane w mniej lub bardziej bezpośredni sposób z wojną na Ukrainie. W sumie to aż 43 % objętości numeru. Zważywszy na ważność zagadnienia nie ma się co dziwić. W końcu nie każdy udaje, że na Ukrainie wojny nie ma. Wojna jest i jeszcze długo będzie, a im dłużej będzie trwała, tym bardziej będzie zaciskała pętlę wokół Europy, która jak kamień młyński zdaje się ciągnąć świat w otchłań atomowego niebytu. Wielu, nie bez racji powie, że wizja jest na wskroś kasandryczna i beznadziejna. Ale czy istnieje inna, na tyle realna, by przy odrobinie realizmu nie trzeba by jej między bajki dla grzecznych dzieci włożyć? Dlaczego tym kamieniem jest Europa, a zwłaszcza jej zachodnia część? Ano dlatego, że zadufana w swoje historyczne przywództwo, nieomylność i jedynie słuszne dla całego świata wartości zrobi wiele, by postawić na swoim. Przecież EU ze swoimi zastępami sowicie opłacanych ekspertów nie dostrzegła, że próba szantażu wileńskiego z listopada 2013 roku nie tylko postawi Janukowycza w sytuacji bez wyjścia i sprowokuje nie tylko kolejny majdan, ale także inwazję zielonych ludzików na Ukrainę. Z różnych, nie zawsze merytorycznych względów, zapatrzeni w swoje wartości nie chcieli zauważyć, że po drugiej stronie jest przeciwnik, który niekoniecznie będzie chciał grać według ich „szlachetnych” zasad. Brnęli więc w ułudę Porozumień mińskich, do końca nie chcąc wierzć, że stanie się to, co się stało 24 lutego. Eksperci od siedmiu boleści lub raczej siedmiu kieszeni. Ci sami ludzie stoją za plecami przywódców w Berlinie, Paryżu i Brukseli podsuwając kolejne pomysły, podszyte ciągle tymi samymi wartościami i interesami. Nikt nie przyzna, że w przypadku polityki wschodniej UE poniosła sromotną klęskę. I nie chodzi tu o to by usprawiedliwiać działania Kremla, bo usprawiedliwienia dla nich być nie może. Trzeba jednak zapytać, gdzie poszły miliony, o ile nie miliardy euro na analizy, opinie, rady i kto tak bardzo się pomylił. Dopóki nie zajdzie totalna zmiana w postrzeganiu realnego świata i przewartościowanie wartości UE na te mniej „szlachetne” lecz realnie rządzące światem, a „eksperci” i politycy nie poniosą konsekwencji swojej ignorancji i zadufania w sobie, szansa na szansę znalezienia jakiegokolwiek zdroworozsądkowego rozwiązania kryzysu ukraińskiego jest bliska zeru. Niestety obie strony są za słabe by wojnę rozstrzygnąć na swoją korzyść na polach bitewnych, a zbyt silne, zadufane w sobie i mające zbyt wiele do stracenia by przyznać się do jakichkolwiek błędów i pójść na ustępstwa. Spirala napięcia i absurdu się nakręca.
Nie masz, nie masz nadziei.
 
Top 3 magazynu*:
1. Lotnictwo Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy. Lektura tego skąd inąd ciekawego artykułu tylko potwierdza hart ducha i niezwykłą waleczność Ukraińców. Wzmacniają to odczucie podane ilości śmigłowców będących w służbie na początku inwazji - 15 Mi-2 i po ok. 60 Mi-8 i Mi-24 w różnym stanie gotowości bojowej. Mija dziesięć miesięcy walki z przeważającymi siłami agresora, a oni ciągle latają i realizują zadania bojowe. Niewiele w tej ocenie zmieniają, nie takie w końcu liczne, dostawy śmigłowców z wspierających Ukrainę państw. Sam artykuł przedstawia strukturę i wyposażenie LWL Ukrainy w przededniu rosyjskiej inwazji oraz w jej trakcie. Jest bogato ilustrowany, dosyć monotonnymi zdjęciami kilku śmigłowców, zrobionymi głównie podczas ćwiczeń na jesieni 2018 roku. Artykuł wart przeczytania.
2. McDonnell F2H (F-2) Banshee. Tym razem L.A. Wieliczko prezentuje mniej znany pokładowy samolot myśliwski z okresu początków napędu odrzutowego. Mało znany, gdyż w wyniku bardzo szybkiego rozwoju techniki lotniczej w latach czterdziestych i pięćdziesiątych co kilka do służby wchodziła nowa generacja maszyn. Najkrócej służyły te z pierwszej, do której zalicza się bohater mini monografii. Ponad to a Banshee nie służyły po za US Navy, po za kilkunastoma używanymi maszynami sprzedanymi do Kanady. Samolot ten posiadał nie tylko ciekawą sylwetkę i nowoczesne rozwiązania konstrukcyjne, ale też na swoim koncie kilka pionierskich wydarzeń, jak chociażby pierwsze lądowanie i start dwusilnikowego odrzutowca z pokładu lotniskowca czy pierwsze użycie fotela katapultowego w lotnictwie amerykańskim. Artykuł ciekawy i porządnie napisany.
3. Działania lotnicze w bitwie nad Chałchyn-Goł. Kolejny materiał w numerze, który bezpośrednio łączy się ze znakiem czerwonej gwiazdy. Tym razem przenosimy się do roku 1939, kiedy to doszło do zaciętych walk sowiecko-japońskich gdzieś pomiędzy Mongolią i Mandżurią. Egzotyczne miejsce, trochę mniej znane samoloty, w tym Fiaty BR.20, ciekawe pojedynki, wiele ofiar oraz, jak zwykle, bardzo, bardzo zawyżone statystyki zwycięstw powietrznych. Ciekawostką jest, że autorem artykułu jest zmarły tragicznie Krzysztof Zalewski. Jak pisze Redakcja, ten ostatni jego autorstwa artykuł publikowany jest w dziesiątą rocznicę śmierci. Czas szybko płynie, a nienapisanych artykułów pozostał wiele. Szkoda
.
* ze względu na małą liczbę obszernych artykułów TOP 5 obejmował by większość z nich, a nie o to chodzi.
 
Powiązane wpisy:

Lotnictwo 11/2022 – Su-25 w trzech odsłonach
Lotnictwo 10/2022 – Czy w Radomiu będzie święto MiGa?
Lotnictwo 9/2022 – pilna potrzeba czy zakupomania?
Lotnictwo 7-8/2022 – wiatr ze wschodu, Dalekiego Wschodu
Lotnictwo 6/2022 – lato latających olbrzymów
Lotnictwo 5/2022 – modernizacja u Bratanków
Lotnictwo 4/2022 – wojna dzień po dniu
Lotnictwo 3/2022 – pocztówki z wojny
lot-nisko: Lotnictwo 2/2022 – mosty, mosty, mosty
Lotnictwo AI 1/2022 – przyszłość nadejdzie szybciej niż nam się wydaje
Lotnictwo AI 12/2021 – rocznicowe dylematy
Lotnictwo 11/2021 – pierwszy wielki sukces Antonowa
Lotnictwo10/2021 – wiosenna wojenka 1939
Lotnictwo9/2021 – dzień dzisiejszy lotnictwa wojskowego RP
Lotnictwo6/2021 – Łukaszenka nie był pierwszy?
Lotnictwo5/2021 – szpiedzy 50+
Lotnictwo4/2021 – kwietniowa mozaika
Lotnictwo 3/2021 – magazyn gdybających dziennikarzy
Lotnictwo 2/2021 - dwie rosyjskie ikony (lotnictwa)
Lotnictwo 1/2021 - przyzwoity start
Lotnictwo 12/2020 - nowe stare samoloty
Lotnictwo 11/2020- nowe stare
Lotnictwo 10/2020 - numer delta
Lotnictwo 9/2020
Lotnictwo 8/2020 - znowu czarna owca w numerze
Lotnictwo 7/2020
Lotnictwo 6/2020 – pod znakiem latających olbrzymów

1 komentarz:

  1. Wszystko to racja. Zabrakło tylko jednego: kto tak sprawnie i szybko (skąd ta szybkość i sprawność?), ogłasza kolejne transze pomocy dla Ukrainy i komu za to każe płacić? Kto wysadził Nord Stream? A kto toczy wojnę z UE? Mamy tu ogromną paletę barw wszelakich. I tylko niewinnych ludzi żal.

    OdpowiedzUsuń