W ostatnim czasie doszło do
drugiego pod względem znaczenia wydarzenia w polskiej kosmonautyce, czyli lotu
w kosmos Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Jego opisu nie mogło zabraknąć w
tak poważnym magazynie jak Skrzydlata Polska. Razem z dużymi zdjęciami zajął on
stron osiem. I chyba to wszystko co bez popadania w styl brukowców i telewizji
śniadaniowych można o tym wydarzeniu napisać.
TOP 3
1. LIMA 2025. Obszerna relacja z tegorocznej edycji wystawy lotniczo-morskiej w malezyjskim Langkawi. Kolejny materiał odzwierciedlający przesuwanie się środka ciężkości współczesnego świata w kierunku Indopacyfiku, na którym coraz mocniej ścierają się interesy globalnych i lokalnych graczy. Gdzie swoje statki nawodne i powietrzne próbują sprzedać najwięksi gracze na rynku, który przy rosnącej ekspansywności Chin ma potężny potencjał wzrostowy. Dla nas jest to ciągle egzotyka. Warto więc zapoznać się z tym ciekawym materiałem.
2. Mi-80 – następca Mi-8/17? Rodzina śmigłowców Mi-8/17 jest czymś niezwykłym w
historii lotnictwa. Mając ponad sześćdziesiąt lat, konstrukcja pozostaje nadal
w produkcji, oczywiście w mniej lub bardziej zmodernizowanych wersjach. Jest też
chyba najbardziej rozpowszechnionym śmigłowcem na świecie i do dziś nie
znalazła godnego następcy, przynajmniej w obszarze wpływów Rosji/ZSRR. Kolejna
głęboka modernizacja jest przygotowywana w Rosji, o czym pisze T. Hypki.
Przedstawia on pokrótce historię maszyny, a zwłaszcza wyodrębnienia dwóch
gałęzi rozwojowych produkowanych w dwóch
różnych zakładach. Opisuje też działania zmierzające do opracowania nowej
wspólnej wersji. Nie będzie to łatwe, gdyż próbuje się pogodzić nowoczesne
rozwiązania konstrukcyjne i wyposażenie, z niską ceną i niezawodnością
pierwowzoru, które były i są źródłem sukcesu Mi-8.
3. Waldemar Bołotowicz – twórca stylu swobodnego
spadania. Dożywszy dziewięćdziesięciu
wiosen do wiecznej eskadry odszedł bohater artykułu. Pomimo licznych osiągnięć
w sporcie spadochronowym w latach pięćdziesiątych, jego postać jest niezbyt
znana szerszemu gronu sympatyków lotnictwa. Co ciekawe, był on lotnikiem bardzo
wszechstronnym. Nie tylko był instruktorem spadochronowym i wychowawcą
młodzieży, ale i bił rekordy w długości swobodnego spadania, także najniższego
skoku, z 75 metrów, czego nie powstydził by się i niedawno pożegnany mistrz
Felix Baumgartner. Był także pilotem szybowcowym oraz samolotów bojowych
MiG-15. Spadochron odłożył na półkę po wykonaniu skoku numer 2501. Fajnie, że w
miarę obszerne wspomnienie tej ciekawej postaci znalazło miejsce na łamach
Skrzydlatej.
Powiązane wpisy:
Skrzydlata Polska ML7/2025. Innowacje,
nowe podąża ścieżką starego?
1. LIMA 2025. Obszerna relacja z tegorocznej edycji wystawy lotniczo-morskiej w malezyjskim Langkawi. Kolejny materiał odzwierciedlający przesuwanie się środka ciężkości współczesnego świata w kierunku Indopacyfiku, na którym coraz mocniej ścierają się interesy globalnych i lokalnych graczy. Gdzie swoje statki nawodne i powietrzne próbują sprzedać najwięksi gracze na rynku, który przy rosnącej ekspansywności Chin ma potężny potencjał wzrostowy. Dla nas jest to ciągle egzotyka. Warto więc zapoznać się z tym ciekawym materiałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz