sobota, 3 grudnia 2022

Lotnictwo AI 11/2022 – przekleństwo Jaskółki

Całkiem niedawno bo 28 października minęło równo pół wieku od dnia, kiedy dla przestworzy narodził się pierworodny syn Airbusa – szerokokadłubowy A300. Narodziny te były owocem małżeństwa z rozsądku, które kilka lat wcześniej zawarły przemysły lotnicze Francji i Niemiec wspierane przez kuzynostwo z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i innych państw Europy zachodniej. Pewnie tylko najwięksi optymiści widzieli w swych marzeniach wielki koncern europejski, który nieomal w swoje złote gody przejmie palmę pierwszeństwa, jako największy producent samolotów pasażerskich na świecie. Nikt się wówczas też nie spodziewał, że jeden z oddziałów koncernu mieścił się będzie w Warszawie. Nie pokuszę się o jakąkolwiek wizję Airbusa za kolejne 50 lat. Mogę jedynie życzyć, aby jego samolotami ludzie latali zawsze: bezpiecznie, wygodnie, tanio i ekologicznie.

TOP 5 magazynu:
1. Messerschmitt Me 262 Schwalbe przekleństwo Luftwaffe. Dla osób mniej obeznanych z dziejami Luftwaffe, zwłaszcza w drugiej połowie wojny, powyższy tytuł może być zaskoczeniem lub nawet szokiem. Tym bardziej należy zapoznać się z ciekawą i bardzo rzeczową analizą Krzysztofa Janowicza. Autor skupia się na problemach organizacyjnych oraz konfliktach między oficerami wysokiego szczebla w Luftwaffe, chociaż nie pomija chorób wieku dziecięcego tej nowatorskiej konstrukcji oraz problemów z jakością produkcji w coraz bardziej zniszczonej wojną Trzeciej Rzeszy. Z drugiej strony znajdziemy coś z bardziej znanego obszaru, czyli opisy pierwszych walk samolotów alianckich z Me 262. Tekst napisany dobrze, a spojrzenie bardzo ciekawe i rozwijające.
2. Myśliwce MiG-31 w działaniach przeciwko Ukrainie. Ten unikatowy myśliwiec rzadko pojawia się w doniesieniach z wojny na Ukrainie, najczęściej w roli nosiciela pocisków Kindżał. Piotr Butowski przedstawia inną, bez wątpienia ważniejszą rolę tego myśliwca w konflikcie. Chodzi o, jak pisze „trzymanie w szachu lotnictwa ukraińskiego na sporej części południowego wschodu Ukrainy”, co umożliwiają pociski powietrze-powietrze dalekiego zasięgu R-37M. Tamtejsze warunki dla ich zastosowania są wyjątkowo korzystne gdyż nie ma problemu z identyfikacją celów. Praktycznie wszystko co lata nad Ukrainą to ukraińskie wojskowe statki powietrzne, więc ryzyko pomyłki jest bliskie zeru. Tekst jak zwykle u P. Butowskiego ciekawy i dobrze napisany.
3. Flota linii lotniczych 2022. Coroczna pokaźna dawka statystyki zapodana przez J. Liwińskiego. Jak zwykle bardzo ciekawie, choć w tym roku kiepsko z gramatycznego punktu widzenia. „… z której wykonują loty ocalałe pięć An-124”, str. 20; „… za sprawą ponad trzydziestoletnich Airbusów A300 i Fokker F100/70”, str. 21. Największą wpadka językową jest powszechne w tekście podawanie wieku w formie: 8,4 lat, 7,5 lat.
4. Baza Lotnictwa Transportowego w Warszawie – nr 1 nie tylko w nazwie. Szkoda, że w tytule nie podano pełnej nazwy bazy, ale taki był widocznie zamysł Autora. Sam artykuł przedstawia w zwięzłej formie historię jednostki, której istnienie związane jest z wprowadzeniem nowych samolotów do przewozu polskich VIPów oraz samych samolotów. W dzisiejszych trudnych czasach na barkach 1. Bazy spoczywa ciężar intensywnych lotów związanych z dużą aktywnością dyplomatyczną polskich władz. Dobrze, że mamy nowoczesna flotę maszyn służących do czegoś więcej niż darmowy przewóz piłkarzy i działaczy PZPNu na komercyjną imprezę.
5. Zmierzch samolotów szturmowych AV-8B Harrier II. Zacznę od nietrafionego, wprowadzającego w błąd tytułu. Z czternastu stron tylko jedna dotyczy bezpośrednio tematu zawartego w tytule. Reszta to historia służby Harrierów w US Marine Corps i nieco o służbie u trzech pozostałych użytkowników poza krajem producenta. Informacje ciekawe, poprawnie zebrane w spójną całość. Jednak jak zwykle u P. Henskiego jest wiele kwiatków w stylu: „celownika przeziernego (HUD), str. 52. Co ciekawe dwie strony dalej HUD jest już wyświetlaczem przeziernym. U nasady statecznika pionowego mamy „ciśnieniowy wlot powietrza”, str. 55. Na str. 60 napisano „Były to najcięższe straty we flocie Harrierów od czasu operacji „Desert Storm””. Problem w tym, że mowa jest o stracie sześciu i uszkodzeniu 2 maszyn, podczas gdy dwie strony wcześniej Autor podaje straty w czasie operacji DS. wynoszące 5 maszyn. Dywizjon VMA-311 zostanie reaktywowany jako VMFA-311, a nie 211, str. 61.Ciekawie brzmi też „bardziej uproszczona konstrukcja”, str. 54. Do tego kilka błędów redakcyjnych. Szkoda, że wiedząc o „słabych punktach” P. Henskiego, redakcja magazynu nie przygląda się bliżej jego tekstom przed opublikowaniem. Wielu wpadek można by w ten sposób uniknąć, znacząco poprawiając poziom całego czasopisma.

Powiązane wpisy:

Lotnictwo AI 10/2022 – szklane kule Airbusa i Boeinga

Lotnictwo AI 9/2022 – śmigłowce na fali wznoszącej
Lotnictwo AI 8/2022 – śmigłowiec, którego nie ma
Lotnictwo AI 7/2022 – spalone marzenie
Lotnictwo AI 6/2022 – drony po polsku
Lotnictwo AI 5/2022. Zbrojne niebo nad nami
Lotnictwo AI 4/2022. Aligator – historia upadku
Lotnictwo AI 3/2022 – powietrzni zwiadowcy duzi i mali
Lotnictwo AI 2/2022 – numer ostatni przedwojenny 
Lotnictwo 1/2022 -przyszłość nadejdzie szybciejniż nam się wydaje
Lotnictwo 12/2021 - rocznicowe dylematy
Lotnictwo 11/2021 – pierwszy wielki sukces Antonowa
Lotnictwo10/2021 – wiosenna wojenka 1939
Lotnictwo9/2021 – dzień dzisiejszy lotnictwa wojskowego RP
Lotnictwo6/2021 – Łukaszenka nie był pierwszy?
Lotnictwo5/2021 – szpiedzy 50+
Lotnictwo4/2021 – kwietniowa mozaika
Lotnictwo 3/2021 – magazyn gdybających dziennikarzy
Lotnictwo 2/2021 - dwie rosyjskie ikony (lotnictwa)
Lotnictwo 1/2021 - przyzwoity start
Lotnictwo 12/2020 - nowe stare samoloty
Lotnictwo 11/2020- nowe stare
Lotnictwo 10/2020 - numer delta
Lotnictwo 9/2020
Lotnictwo 8/2020 - znowu czarna owca w numerze
Lotnictwo 7/2020
Lotnictwo 6/2020 – pod znakiem latających olbrzymów
Lotnictwo 4-5/2020 - co z tym Lotnictwem?Lotnictwo 3/2020 - dno jest blisko
Lotnictwo 2/2020-- ciekawie, choć nadal z dodatkiem bylejakości
Lotnictwo 12/2019 - sinusoida
Lotnictwo 10-11/2019 - jeden artykuł rozwalił cały numer 
Lotnictwo 6/2019, nie tracę nadziei 
Lotnictwo 1-2 /2019 - równia pochyła?
Lotnictwo 12/2018, jakość czy jakoś? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz