piątek, 14 stycznia 2022

Lotnictwo 12/2021

Ze względu na dominację F-16 w numerze i dużą objętość pozostałych materiałów, tym razem tylko TOP 3:

1. F-16 Jastrząb. 15 lat pod znakiem biało-czerwonej szachownicy.
Nim się obejrzałem, a tu już piętnaście lat polskie Jastrzębie latają mi nad głową. To sporo czasu, dla maszyn i ludzi. W tym czasie razem zwiedzili szmat świata od zimnej Alaski i Islandii po upalny Izrael i Kuwejt, ćwicząc, pilnując nieba lub prowadząc zwiad w warunkach realnej wojny. Bezcenne doświadczenie, którym przesiąka już trzecie pokolenie pilotów, które na najwyższe szczeble dowodzenia i zarządzania lotnictwem niosą najstarsi, najbardziej doświadczenie piloci z generalskimi lampasami. Jednak w stosunku do lotnictwa naszych, bardziej lub mniej dobrych sąsiadów, nie są już tak nowoczesne i powoli wchodzą w cień oczekiwanych F-35. W niczym nie umniejsza to przełomowej roli, jaką w polskim lotnictwie odegrały Jastrzębie i ich znaczenia dla naszej obronności przez te piętnaście lat, w dniu dzisiejszym i w najbliższej przyszłości.
Rocznicowy artykuł zajmuje niemal 1/5 numeru. Dobry tekst, dobrze zilustrowany, ciekawy.
Zastrzeżenia moje budzi duże podobieństwo do artykułu tych samych autorów -A. Gołąbka i A. Wrony - zamieszczonego w także grudniowym numerze konkurencyjnego miesięcznika Lotnictwo AI. A może już nie konkurencyjnego. Do tego połowa zdjęć z artykułu pokrywa się z tymi z LAI. Czyżby autorów i redakcji nie stać było na nieco więcej inwencji i większy szacunek dla czytelników?
Pewne różnice w obu tekstach sprawiły, że choć rozczarowany nieco, przeczytałem oba i nie żałuję.
2. Lockheed Blackbird w NASA. Samoloty rodziny YF-12, M-21, SR-71. jedyne w swoim rodzaju wyprzedzały swoją epokę, do dziś owiane mgiełką tajemnicy, o niezrównanych osiągach należą do grupy samolotów po prostu pięknych. Dzięki swoim unikatowym możliwością wzbudziły one zainteresowanie NASA, zarówno w obszarze wyjątkowych osiągów i właściwości, jak i nosicieli wyposażenia badawczego dla licznych programów badawczych. I choć maszyn tych było zaledwie sześć, ich historia, zwłaszcza dobrze opisana, warta jest poznania.
3. Wellingtony nad Zatoką Helgolandzką. Dziwna wojna wypowiedziana 3 września 1939 r. hitlerowskim Niemcom srodze zawiodła Polaków, nie wypełniała też sojuszniczych zobowiązań. Jest to jednak problem bardziej historyczno-polityczny niż militarny. Ograniczone działania wojenne były jednak prowadzone. Przykładem tego są próby poszukiwania i bombardowania okrętów Kriegsmarine, zwłaszcza tych największych przez bombowce RAFu. Brak doświadczenia w tego typu operacjach, bałagan organizacyjny i zwykły pech sprawiły, że zbieranie pierwszych doświadczeń kosztowało Brytyjczyków dużo środków materialnych, a przede wszystkim krwi i życia lotników. Szczytowym punktem tego typu działań w roku 1939 była wyprawa 24 Wellingtonów na bombardowanie okrętów na kotwicowiskach Schilling lub Wilhelmshaven w Zatoce Helgolandzkiej z 18 grudnia. To co się stało w powietrzu można śmiało nazwać rzezią - nie wróciła połowa maszyn, a stan pozostałych i ich załóg też do najlepszych nie należał. Obszerny, w sposób ciekawy i wyczerpujący - jak na 16 stron - opis kulisów i przebiegu operacji przedstawia artykuł autorstwa Wojciecha Holickiego.

Powiązane wpisy:

Lotnictwo 11/2021 – pierwszy wielki sukces Antonowa

Lotnictwo10/2021 – wiosenna wojenka 1939

Lotnictwo9/2021 – dzień dzisiejszy lotnictwa wojskowego RP

Lotnictwo6/2021 – Łukaszenka nie był pierwszy?

Lotnictwo5/2021 – szpiedzy 50+

Lotnictwo4/2021 – kwietniowa mozaika

Lotnictwo 3/2021 – magazyn gdybających dziennikarzy

Lotnictwo 2/2021 - dwie rosyjskie ikony (lotnictwa)

Lotnictwo 1/2021 - przyzwoity start

Lotnictwo 12/2020 - nowe stare samoloty

Lotnictwo 11/2020- nowe stare

Lotnictwo 10/2020 - numer delta

Lotnictwo 9/2020

Lotnictwo 8/2020 - znowu czarna owca w numerze

Lotnictwo 7/2020

Lotnictwo 6/2020 – pod znakiem latających olbrzymów

Lotnictwo 4-5/2020 - co z tym Lotnictwem?

Lotnictwo 3/2020 - dno jest blisko

Lotnictwo 2/2020-- ciekawie, choć nadal z dodatkiem bylejakości

Lotnictwo 12/2019 - sinusoida

Lotnictwo 10-11/2019 - jeden artykuł rozwalił cały numer 

Lotnictwo 6/2019, nie tracę nadziei 

Lotnictwo 1-2 /2019 - równia pochyła?

Lotnictwo 12/2018, jakość czy jakoś? 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz