Czas mija szybko, prawdziwość tego banalnego stwierdzenia
pozytywnie weryfikuje każda rocznica, każdy zbliżający się termin, każdy koniec
ludzkiego życia. Podobnie szybko uzbierało się 365 samolotów na każdy dzień,
czyli okrągły rok. W tym czasie opublikowałem ponad tysiąc zdjęć różnych
statków powietrznych, których obrazy zgromadziłem w swojej skromnej kolekcji. Mam
nadzieję, że zgodnie z zamierzeniem dostarczyły one Wam miłych wrażeń, a czasem
może zainteresowały ich bohaterami. Chęci do dalszej pracy dostarczały mi
liczne Wasze lajki, czasem też komentarze. Nie mniej radości przyniosło mi
stale rosnące grono „sympatyków” Samolotów Na Każdy Dzień. Zwłaszcza przybycie
ostatnich kilkunastu namieszało mi nieco w głowie i planach na przyszłość.
Początkowo zamierzałem skończyć na pełnym roku, czyli dziś 3 listopada. Dziś jednak
pragnę zrobić jeszcze jedno okrążenie. I chociaż w archiwum zdjęć mam pod
dostatkiem, zamierzam w niedalekiej przyszłości otworzyć się na zasoby innych
osób. W jaki sposób, o tym jeszcze myślę i jestem otwarty na wszelkie sugestie.
Co z tego wyjdzie zobaczymy. Na razie idę do przodu.
Statystycznie rzecz biorąc, co jest raczej
oczywiste, najwięcej zdjęć pochodzi z roku 2017, który tylko nieznacznie
wyprzedził lata 2018 i 16. Najstarsze zdjęcie pochodziło z roku 2000. Dobór
zdjęć był ni to przypadkowy, ni to celowy, wszystko zależało od aktualnej
sytuacji i nastroju. Tak się złożyło, że najwięcej pojawiło się Boeingów, aż 13
%, nieco mniej maszyn ze znakiem PZL (9,3%), a dalej po równo (5,6%):Antonowów,
Mili, Airbusów i Lockheedów. Układ ten wiele mówi o moich preferencjach, trasach
oraz możliwościach i jest jak najbardziej subiektywny. Nie będę ukrywał, że w
kolejnym roku będzie podobnie.
Biorę się do dalszej roboty by Cieszyc się
lotnictwem i nieść tą radość innym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz