W dniu dzisiejszym nikt chyba nie ma już wątpliwości, że historia się nie skończyła, a Francis Fukuyama "utopił " rozsądek w swojej utopii. Więcej, żyjemy w czasie, kiedy bieg wydarzeń nabrał niespotykanej dotychczas dynamiki, a liczba nabrzmiałych konfliktów politycznych i społecznych jest tak duża, że kwestia globalnego konfliktu zbrojnego sprowadza się dziś nie do pytania czy, lecz kiedy. Od pewnego czasu wzrost napięcia, zwłaszcza za naszą wschodnią granicą, spowodował wzrost aktywności militarnej wojsk NATO w naszym kraju.
Po za wszystkimi negatywnymi
implikacjami zaistniałej sytuacji, dla wielu sympatyków lotnictwa pojawił się bonus
w postaci rosnącej aktywności lotnictwa na naszym niebie. Powoli powszechnieją
nam amerykańskie Black Hawki, Chinooki czy nawet Apache, a widok F-16 to już
"chleb powszedni". Nie mniej ciekawie przedstawia się sytuacja
lotnictwa transportowego. Często internet obiegają kolejne zdjęcia z
"wizyt" olbrzymich C-17, An-124 czy B747 na naszych lotniskach. Nie
mało jest też mniej spektakularnych, choć nie mniej interesujących perełek.
W ostatnim tygodniu poznańską Ławicę odwiedziły między innymi: brytyjskie A400M i Voyager, francuski A310 oraz ukraińskie Rusłany. Co prawda olbrzymy z kuźni Antonowa już u nas bywały, raz nawet największy rodzynek, tym razem gratka była większa, gdyż odwiedziły nas dwie maszyny w odstępie poniżej pół godziny.


Po rozpadzie ZSRR część samolotów znalazła się na Ukrainie zasilając towarowe linie lotnicze Antonowa. Pozostałe w ZSRR samoloty po części pozostały w wojsku, w większości nadal w barwach Aerofłotu. Część zasiliła cywilne spółki. Rusłany są jedynymi dostępnymi komercyjnie samolotami mogącymi przewozić wielkogabarytowe ładunki o masie powyżej sześćdziesięciu ton. Ta unikatowa właściwość zapewnia nie tylko dochód firmą przewozowym lecz także sprawia, że jak żaden inny samolot, Rusłan w swojej historii przewoził różne, czasem bardzo dziwne ładunki.W ostatnich latach stałym klientem Rusłanów zarówno z Ukrainy, jak i Rosji były nadal są siły zbrojne NATO.


powiązane wpisy:
"Prezent od Putina"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz