wtorek, 1 października 2024

Skrzydlata Polska ML9/2024. Kawa nad K2

Jak zwykle lekturę kolejnego numeru Skrzydlatej zacząłem od komentarza redakcyjnego „Od wydawcy”. Tym razem T. Hypki pisze o sytuacji budżetu naszego państwa, o jego krytycznej sytuacji i wpływie na ten stan wydatków na obronność. Stawia też mocną tezę, że w naszym kraju, w zakresie wydatków na obronność, rządzili i nadal rządza lobbyści. Jeśli spojrzymy na skalę zakupów ich asortyment trudno się z Autorem nie zgodzić. Pisałem już kiedyś o ministrze Błaszczaku zachowującym się jak małe dziecko w sklepie z zabawkami. Przyszła nowa władza i niewiele się zmieniło. Prawdą jest, że odziedziczyli po poprzednikach potężny bagaż podpisanych już umów i zobowiązań, jednakże zmiany kursu na racjonalizację wydatków i struktury armii na razie nie widać.
W swoim tekście p. Hypki porównuje dzisiejszą sytuację do lat osiemdziesiątych i polityki R. Reagana, który narzucając Blokowi Wschodniemu olbrzymie tempo wyścigu zbrojeń doprowadził do jego zapaści ekonomicznej, a w konsekwencji rozpadu Układu Warszawskiego.
Czy można się z tą tezą zgodzić?
W mojej opinii jak najbardziej.
Tu jednak, mimo wszystko, zawiodłem się na Autorze.
Chyba zabrakło mu odwagi, a może miejsca, by dokładniej napisać, że narzucona przez polityków narracja o tym, że po Ukrainie Putin zaatakuje kraje NATO nie musi być prawdziwa. W końcu eksperci pomylili się już nie raz, że wspomnę po kolei choćby o: przewidywanych skutkach narzucenia Ukrainie wygórowanych warunków porozumień wileńskich, twierdzeniu że Putin Ukrainy na pełną skalę nie zaatakuje, łudzeniu opinii publicznej wysoce prawdopodobnym przewrotem na Kremlu, powodzeniem ofensywy ukraińskiej latem 2023, czy możliwością wygrania tej wojny przez Ukrainę. Jak na sowicie opłacanych ekspertów i redaktorów dużo jest tych pomyłek.
Redaktor Hypki nie wspomniał, że te i inne działania „informacyjne” najprawdopodobniej nie są efektem li tylko „radosnej twórczości” ekspertów i massmediów, lecz służą konkretnym celom.
Celem Rosji, a także mniej lub bardziej wspierających ja państw, jest osłabienie ekonomiczne Zachodu. Kosztów tej wojny oraz utrzymania upadającej gospodarki i administracji Ukrainy, na dłuższą matę nie da się udźwignąć bez poważnych konsekwencji gospodarczych i społecznych dla państw wspierających rządzących w Kijowie.
Nie napisał też, że drastyczne zwiększenie wydatków na obronę, a szczególnie zakup horrendalnie drogiego sprzętu, bardziej niż poprawie bezpieczeństwa służy poprawie wyników finansowych koncernów zbrojeniowych, a przy okazji drenuje budżety państw. Po chudych latach czasu międzynarodowego odprężenia nastały dla nich czasy tłuste, bardzo tłuste.
Nie spojrzał też szerzej, pisząc że problem dotyczy całego Zachodu, a nie tylko Polski, choć u nas skala zjawiska wydaje się być największa. Zabrakło też konstatacji, że obecnie rządzącym w Europie lub pretendującym do tej władzy wojenna narracja też przysparza wyborców.
Co by nie napisać, odniesienia do bohaterów czasu minionego, Reagana i Urbana są niestety bardzo trafne i na czasie.

TOP 3 magazynu:

1. Polska Flaga jako pierwsza w świecie nad Karakorum. Nasz najbardziej chyba utytułowany, a przy okazji mało znany mistrz sportu Sebastian Kawa nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Kolejnym jego wyczynem, po licznych mistrzostwach świata, Europy czy "pomniejszych" sukcesów sportowych zaliczył kolejna przygodę, a przy okazji przetarł nowy szlak dla szybowników. Szlak ten wiodący z Polski do odległego Pakistanu i z powrotem stanowi główną oś narracji w artykule. Okazuje si też bowiem, że latanie szybowcem nad tak niezwykłym i trudnym obszarem jak Karakorum jest niemal niczym w porównaniu do wyzwań jakie spotkały bohatera i jego przyjaciół w podróży tam i z powrotem, którą wraz odbyli busem z szybowcem w przyczepie za nim. W sumie eskapada ta stanowi niezły materiał na film przygodowy z najwyższej hollywoodzkiej półki. Załoga busa spod znaku dwóch liter zamkniętych w okręgu wykazała niezwykła determinację by dotrzeć na miejsce pomimo długiej na 9 000 km, nie zawsze równej i bezpiecznej drogi. Jednak to nie odległość i lejący się z nieba żar dostarczyły największych trudności. Świat bliskiego wschodu i tak odmienne, wręcz niepojętne dla nas realia panujące w Turcji, Iranie i Pakistanie piętrzyły przed podróżnikami wiele trudności, a czasem niebezpieczeństw. Czego jednak nie robi się dla latania i dla przesuwania granic ludzkiej aktywności. Ile wysiłku wymaga zrobienie zdjęcia szybowca z biało czerwoną flagą nad szczytami Karakorum ten się dowie, kto artykuł wyżej wspomniany przeczyta. Na pewno nie pożałuje poświęconego na lekturę czasu.
2. Farnborough International Airshow 2024. Z całej gamy imprez lotniczych podsumowanych w bieżącym numerze SP ML (Farnborough International Airshow, RIAT, Pardubickich Aviaticka pout, Nowotarski Piknik Lotniczy) do TOP 3 wybrałem te największe, najściślej związane z najnowszymi trendami w światowym lotnictwie, zarówno cywilnym, jak i wojskowym. Choć przyznam, że artykuły prezentujące pozostałe imprezy też warte są przeczytania. Impreza ta pokazuje, dokąd zmierza współczesne lotnictwo. Odpowiedzi na to pytanie może być kilka. Mnie się nasuwa jedna, centrum przemysłu i komunikacji lotniczej coraz bardziej oddala się od USA, a częściowo też od Europy. Japonia w programie GCAP, katarskie F-15, dwa frachtowce Embraera, turecki śmigłowiec wielozadaniowy to najlepsze tego przykłady. Po za tym trudno było znaleźć jakieś zupełnie nowe konstrukcje czy programy. Natomiast wiele było programów modernizacji już istniejących konstrukcji: Leonardo M-346 Block 20, Embraery E175 i rodziny E2, Dash-8 czy Airbus A330 MRTT. Osiem stron dziennikarskiej klasyki w stylu SP. Tylko w podpisie zdjęcia na str. 21 pomylono Airbusa A330 ze starszym A300.
3. G120TP – bawarska doskonałość. Niemiecka, choć autor artykułu B. Głowacki woli pisać bawarska, firma Grob kojarzy się zwykle z szybowcami i lekkimi samolotami szkolnymi. Przez ponad pół wieku istnienia firma opracowała kilka ciekawych konstrukcji, wychodząc po za wspomniany obszar odrzutowcem dyspozycyjnym, którego opracowanie nie zakończyło się sukcesem, a katastrofa prototypu o mało nie przyniosła podobnego losu firmie. Pojawił się na szczęście nowy właściciel i nowy ciekawy produkt, bohater artykułu G120. Więcej o dziejach Groba dowiedziałem się z pierwszych stron artykułu. Dalej opisano historię powstania nowego samolotu szkolno-treningowego oraz filozofię związanego z nim, bardzo nowoczesnego, zindywidualizowanego systemu szkolenia. I choć głównymi odbiorcami wspomnianych maszyn są głównie siły powietrzne mniej zamożnych, mniej lub bardziej egzotycznych państw (Argentyna,  Bangladesz, Ekwador, Etiopia, Indonezja, Jordania, Meksyk), to system powoli zdobywa coraz większe uznanie i oczywiście kontrakty, służąc do szkolenia przyszłych pilotów Luftwaffe oraz brytyjskich i szwedzkich sił powietrznych. Czas pokaże czy opisany samolot wraz z systemem szkolenia jest skazany na większy sukces, jak wynikałoby to z treści artykułu. Póki co warto zapoznać się z historią firmy Grob i jej sztandarowym produktem. 

Powiązane wpisy: 

Skrzydlata Polska ML8/2024. Tani wypełniacz zamiast wspomnienia o ciekawym człowieku i jego osiągnięciach
Skrzydlata Polska ML7/2024. Odtwarzanie zDOLności
Skrzydlata Polska ML 6/2024. Obyś setki nie doczekał
Skrzydlata Polska ML 5/2024. Concorde, następne pokolenie?
Skrzydlata Polska ML 4/2024. Transportowe mrzonki
Skrzydlata Polska ML 3/2024.
Skrzydlata Polska ML 2/2024. Błędy duże, małe i malutkie
Skrzydlata Polska ML 1/2024. Jaki pierwszy numer, taki cały rok?
Skrzydlata Polska ML 12/2023. Samolot nie dla każdego
Skrzydlata Polska ML 11/2023 – pomysł na DOLa
Skrzydlata Polska ML 10/2023 – wodorowa nadzieja
Skrzydlata Polska ML 9/2023 – rozmyta przyszłość lotnictwa
Skrzydlata Polska ML 7/2023 – nam strzelać nie kazano
Skrzydlata Polska ML 6/2023 - wojsko w cywilu
Skrzydlata Polska ML 5/2023 – pożegnanie papugi
Skrzydlata Polska ML 4/2023 – politykierstwo ponad fakty, z lotnictwem w tle
Skrzydlata Polska ML 3/2023 – wojna odkryta
Skrzydlata Polska ML 2/2023 – pożegnania, pożegnania, pożegnania
Skrzydlata Polska 12/2022. Hypki na Papieża
Skrzydlata Polska 11/22 – od Raptora do „traktora”
Skrzydlata Polska 10/22 – Alicja w krainie prądu
Skrzydlata Polska 8/22 – Zamierające pokazy
Skrzydlata Polska 7/22 – pomiędzy rzeczywistością a fantazją
Skrzydlata Polska 6/22 – niskoemisyjna
Skrzydlata Polska 5/22 – helikopter z wyciągarką
Skrzydlata Polska 4/22 – wojna? Jaka wojna?
Skrzydlata Polska – magazyn sprzeczności


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz