niedziela, 14 kwietnia 2024

Lotnictwo AI 3/2024. Stare i nowe Herculesy Trójkąta Weimarskiego

O tym, że wśród samolotów transportowych C-130 Hercules nie ma sobie równych świadczy zarówno liczba wyprodukowanych maszyn – ponad 2500, jak i fakt pozostawania w produkcji seryjnej, pomimo że w sierpniu Herculesowi „stuknie” siedemdziesiątka. Samoloty tego typu użytkowane są od wielu lat w licznych krajach, z których wiele wprowadziło lub wprowadza do linii kolejne generacje tej maszyny. Tak uczyniła m.in. Francja, a także Polska, choć u nas po raz kolejny zadowoliliśmy się samolotami z drugiej ręki. Nieliczne, jak na razie kraje wycofują typ ze swojego stanu, tak jak uczynili to Brytyjczycy. Są też armie, które na zakup C-130 zdecydowały się w siódmej dekadzie jego produkcji, jak Niemcy. Tak więc od niedawna trzy sąsiednie państwa, tworzące tzw. Trójkąt Weimarski: Francja, Polska i Niemcy mają na wyposażeniu Herculesy. Ten wspólny mianownik odnosi się jednak do trzech różnych historii pozyskania maszyn i związanych z tym okoliczności. Odmienne są też użytkowane wersje lub co najmniej ich wyposażenie. Podstawowe zadania jakie swoim siłaczą stawiają poszczególne siły powietrzne też są zgoła odmienne. W naszym lotnictwie od 15 lat samoloty te dźwigają na swoich skrzydłach najtrudniejsze zadania transportowe polskiej armii, zwłaszcza związane z zaopatrzeniem zagranicznych kontyngentów wojskowych czy ewakuacją polskich obywateli z zagrożonych rejonów. Chociaż o ich wartości bardziej niż spektakularne akcje świadczy codzienna służba i zakres realizowanych zadań. Aktualnie trwa proces pozyskania nowych, używanych samolotów w wersji C-130H, o którego aktualnym zaawansowaniu informuje magazyn w jednym z artykułów.
 
TOP 3 magazynu:
1. Koniec programu FARA i dalsze plany US Army. Jedną z korzyści, jakie państwa NATO mogą wyciągnąć z wojny na Ukrainie jest rewizja obrazu i założeń dotyczących wojny pełnoskalowej w trzeciej dekadzie XXI wieku oraz dalszych trendów w sztuce wojennej. Wiele dotychczasowych koncepcji okazało się bowiem błędnymi lub co najmniej wymagającymi głębokiej rewizji. Inne, które wydawały się pieśnią przeszłości, okazały się zaskakująco aktualne. Ofiarą zdobytych doświadczeń stał się niewątpliwie amerykański program FARA (Future Attack Reconnaissance Aircraft), którego zakończenie zakomunikowano w lutym br. Generalnie powód jest prosty – na współczesnym, nasyconym środkami OPL i dronami polu walki śmigłowiec nie nadaje się do zadań rozpoznawczych, jego osiągi są dalece niezadowalające, wymiary zbyt duże, konstrukcja zbyt delikatna i podatna na zniszczenie, ryzyko strat w ludziach jest zbyt duże, a koszty nieakceptowanie wysokie. Pytanie, jaką część z kosztów pomocy walczącej Ukrainie udało się zaoszczędzić Wujowi Samowi, w znaczeniu nie wydać na niezbyt efektywne uzbrojenie, tylko w przypadku tego jednego programu. Ile jest takich programów?. Ekonomika wojny niejedno ma oblicze.
 
2. Francusko-niemiecka jednostka samolotów Hercules. Problemy i opóźnienia wychodzącego w końcu na prostą programu samolotu transportowego A400M oraz wycofanie starych, wyeksploatowanych, choć całkiem udanych transportowców C-160 Transal postawiły lotnictwo Niemiec w bardzo trudnej sytuacji sprzętowej. Nieco lepiej było we Francji, która posiada sporo mniejszych CN235 oraz transportowo-tankujące KC-135, a także kilkanaście Herculesów. Z drugiej strony brakowało samolotów zdolnych zaopatrywać w paliwo w locie śmigłowce służb specjalnych. Wspólna potrzeba oraz wieloletnie, w zasadzie pozytywne, doświadczenia wynikające ze współpracy wojskowej na różnych płaszczyznach skłoniły Francję i Niemcy do zakupu samolotów C-130 w trzech podwersjach modelu C-130J i eksploatacji ich we wspólnej jednostce. Kulisy jej powstania, wyposażenie i profil działalności opisano w artykule. Doskonałą ilustracją artykułu są rysunki sylwetek bocznych trzech omawianych w tekście wersji Herculesa.
3. Czy grozi nam wojna jądrowa w kosmosie. Na co dzień nie myślimy o kruchości świata, w którym żyjemy. Jeśli już to na myśl przychodzi zdrowie, bezpieczeństwo to bliższe i dalsze, czasem zatrute środowisko lub wojna. O zagrożeniach z kosmosu wspominamy rzadko, raczej przy okazji filmów s-f lub katastroficznych niż poważnych rozmyślań o życiu i takich tam. Jak kruchym i wyjątkowym ekosystemem jest nasza Ziemia po raz kolejny uświadomił mi W. Zwierzchlejski swoim artykułem. Przypomniał, że naszą cudowną tarczą chroniącą to co żyje na Zielonej Planecie przed promieniowaniem z groźnego kosmosu jest pole magnetyczne Matki Ziemi. Z drugiej strony przeraził opisem skutków wybuchów jądrowych, które na szczęście nieliczne i jedynie w celach badawczych przeprowadzono powyżej atmosfery. Jak się okazuje skutki takich wybuchów są nie mniej groźne, a na pewno bardziej dalekosiężne, niż w przypadku eksplozji naziemnych lub przeprowadzonych blisko jej powierzchni. Zdetonowanie kilku ładunków na orbicie okołoziemskiej może obrócić w kupę złomu większość krążących po orbicie satelitów oraz sprzętu elektronicznego na ziemi w promieniu setek kilometrów od miejsca wybuchu. Jak to jest możliwe i jak groźne opisuje artykuł. Na ile prawdopodobne, to pozostaje do refleksji czytelnika.

Powiązane wpisy:
Lotnictwo AI 2/2024. Samoloty (roz)bojowe?
Lotnictwo AI 1/2024. Konkurencja i lobbing wśród magazynów lotniczych
Lotnictwo AI 12/2023. Historia coraz bardziej odległa, przyszłość coraz bardziej niepewna
Lotnictwo AI 11/2023. Podniebna artyleria
Lotnictwo AI 9/2023 – żółta kartka za bylejakość
Lotnictwo AI 8/2023 – odmitologizowanie Concordskiego
Lotnictwo AI 7/2023 – różne wymiary polityki odstraszania
Lotnictwo AI 7/2023 – różne wymiary polityki odstraszania
Lotnictwo AI 5,6/2023 – granice kryptoreklamy
Lotnictwo AI 4/2023 – PZL-130 Orlik – po co nam to było?
Lotnictwo AI 3/2023 – bylejakość Boeinga tuczy Airbusa
Lotnictwo AI 1/2023 – modernizacja po amerykańsku
Lotnictwo AI 12/2022 – numer wiele objaśniający
Lotnictwo AI 11/2022 – przekleństwo Jaskółki
Lotnictwo AI 10/2022 – szklane kule Airbusa i Boeinga
Lotnictwo AI 9/2022 – śmigłowce na fali wznoszącej
Lotnictwo AI 8/2022 – śmigłowiec, którego nie ma
Lotnictwo AI 7/2022 – spalone marzenie
Lotnictwo AI 6/2022 – drony po polsku
Lotnictwo AI 5/2022. Zbrojne niebo nad nami
Lotnictwo AI 4/2022. Aligator – historia upadku
Lotnictwo AI 3/2022 – powietrzni zwiadowcy duzi i mali
Lotnictwo AI 2/2022 – numer ostatni przedwojenny 
Lotnictwo 1/2022 -przyszłość nadejdzie szybciej niż nam się wydaje
Lotnictwo 12/2021 - rocznicowe dylematy
Lotnictwo 11/2021 – pierwszy wielki sukces Antonowa
Lotnictwo10/2021 – wiosenna wojenka 1939
Lotnictwo9/2021 – dzień dzisiejszy lotnictwa wojskowego RP
Lotnictwo6/2021 – Łukaszenka nie był pierwszy?
Lotnictwo5/2021 – szpiedzy 50+
Lotnictwo4/2021 – kwietniowa mozaika
Lotnictwo 3/2021 – magazyn gdybających dziennikarzy
Lotnictwo 2/2021 - dwie rosyjskie ikony (lotnictwa)
Lotnictwo 1/2021 - przyzwoity start
Lotnictwo 12/2020 - nowe stare samoloty
Lotnictwo 11/2020- nowe stare
Lotnictwo 10/2020 - numer delta
Lotnictwo 9/2020
Lotnictwo 8/2020 - znowu czarna owca w numerze
Lotnictwo 7/2020
Lotnictwo 6/2020 – pod znakiem latających olbrzymów
Lotnictwo 4-5/2020 - co z tym Lotnictwem? Lotnictwo 3/2020 - dno jest blisko
Lotnictwo 2/2020-- ciekawie, choć nadal z dodatkiem bylejakości
Lotnictwo 12/2019 - sinusoida
Lotnictwo 10-11/2019 - jeden artykuł rozwalił cały numer 
Lotnictwo 6/2019, nie tracę nadziei 
Lotnictwo 1-2 /2019 - równia pochyła?
Lotnictwo 12/2018, jakość czy jakoś? 
Lotnictwo AI 9/2022 – śmigłowce na fali wznoszącej
Lotnictwo AI 2/2023 – ładowniczy ze śmigiełkiem na czubku
Lotnictwo 2/2020-- ciekawie, choć nadal z dodatkiem bylejakości
Lotnictwo 12/2019 - sinusoida
Lotnictwo 10-11/2019 - jeden artykuł rozwalił cały numer 
Lotnictwo 6/2019, nie tracę nadziei 
Lotnictwo 1-2 /2019 - równia pochyła?
Lotnictwo 12/2018, jakość czy jakoś? 
Lotnictwo AI 9/2022 – śmigłowce na fali wznoszącej
Lotnictwo AI 2/2023 – ładowniczy ze śmigiełkiem na czubku

 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz