środa, 13 października 2021

Pilot ci tego nie powie – bo nie wie?

Kuszącym zabiegiem marketingowym jest przekorny tytuł Pilot ci tego nie powie - książki, którą napisał, jak wynika z informacji na okładce oraz samego tekstu, doświadczony pilot samolotów pasażerskich. Już sama okładka wywołała u mnie skojarzenie z inną książką, jak mi się zdawało podobną, z naszego podwórza, czyli Turbulencją Dariusza Kulika. Analogie nasuwają się od razu – pilot liniowy z niemałym doświadczeniem próbuje przybliżyć czytelnikowi popularnemu zagadnienia związane ze współczesnym lotnictwem komunikacyjnym. Obaj czynią to przystępnym, prostym językiem, sięgając do swojej lotniczej historii, licznych przykładów, zahaczając nieco o teorię oraz zasady organizacji wyjątkowo złożonego organizmu, jakim jest transport lotniczy. Obie książki przeczytałem z przyjemnością i obie przypadły mi, mniej lub bardziej, do gustu. To co je różni wynika z różnic pomiędzy ich autorami. Pilot ci tego nie powie napisana jest przez Amerykanina, którego kariera związana jest z liniami lotniczymi USA, a życie i książka sięgają głęboko do amerykańskiej kultury, tradycji i historii awiacji, ze wszystkimi tego konsekwencjami, zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi. Przez karty książki przemawia nie tylko duże doświadczenie i niemała wiedza o lotnictwie, ale też miłość do lotnictwa, która znalazła ciepłe gniazdko w sercu wrażliwego na piękno człowieka. I całe szczęście, gdyż niweluje ona jankeski luz, wręcz nonszalancję autora w przedstawianiu niektórych spraw i zdarzeń. A jest ich niemało, od wspomnień z lat dziecinnych, pełnych fascynacji samolotami pasażerskimi, poprzez szkolenie lotnicze i dalszą karierę w kokpicie coraz większych samolotów, poprzez opis zdarzeń zasłyszanych do tych znanych z massmediów. Omawiając rozwój przewozów pasażerskich, głównie w USA, dzieli się z czytelnikiem przeświadczeniem, że podróże lotnicze są dziś dostępne i powszechne jak nigdy wcześniej. Z jednej strony dostępne dla większości ludzi, z drugiej strony odarte z dawniejszej celebracji i magii, które ustąpiły najzwyklejszemu w świecie biznesowi. A dla niego, podobnie jak dla mnie, każdy lot lub raczej podróż lotnicza ma w sobie coś niezwykłego, jest elementem większej całości, w którą wplata niezwykłe doznania. Oczywiście jeżeli siedzi się przy oknie i cieszy lotem i widokami. Jakie to romantyczne, jakie dziś rzadkie.
Wplecenie w opowieść wątków osobistych redukuje dystans pomiędzy czytelnikiem i autorem, a przy okazji też z lotnictwem komunikacyjnym. Umieszczanie na końcach rozdziałów najczęściej zadawanych Smithowi pytań, czy to bezpośrednio czy przez Internet, pozwala na zwykle barwne odpowiedzi na nie. Zabieg ten jeszcze bardziej zbliża do autora, gdyż rozwiewa mniej lub więcej wątpliwości trapiących chyba każdego pasażera.
Cały, dosyć obszerny tekst napisany jest prostym, przyjaznym dla czytelnika językiem. Przyciąga uwagę sprawiając, że książkę czyta się dobrze.
Ten pilot ci to powie, i o tamtym też wspomni.
Przyjemnej lektury.
 

Patrick Smith
Pilot ci tego nie powie
Muza
2019
430 stron w miękkiej oprawie.
Bez ilustracji i innych elementów graficznych
 
Powiązane wpisy:

Turbulencja
Ile startów tyle lądowań - wspomnienia pilota iłów


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz