piątek, 10 czerwca 2022

Lotnictwo 4/2022 – wojna dzień po dniu

W kwietniowym numerze Lotnictwa znalazła się kontynuacja kroniki wydarzeń związanych z lotnictwem w wojnie na Ukrainie, w drugim jej miesiącu. W materiale opisano kolejno, dzień po dniu, zmagania powietrzne, ataki lotnicze na pozycje przeciwnika oraz sukcesy w zwalczaniu celów powietrznych.
Tak jak w poprzednim miesiącu Autor omawia straty obydwu stron, oraz zakres i intensywność działań lotniczych, szczególnie lotnictwa rosyjskiego. Zadanie bardzo trudne, gdyż jednym z frontów agresji i obrony w tym konflikcie jest wojna propagandowa. Wojna o umysły ludzi, zwłaszcza Zachodu, od których świadomości i nastawienia zależą decyzje polityków, głównie w krajach demokracji najbardziej wspierających Kijów. Co ciekawe, tym razem podawane są także dane z codziennych raportów agresora. Na ile są one wiarygodne? Pewnie nie bardziej niż te podawane przez obrońców Ukrainy. Ponownie najbardziej wiarygodnym jest materiał fotograficzny, też siłą rzeczy dostępny w mocno skrojonym na miarę potrzeb każdej ze stron zestawieniu.
W drugim miesiącu wojny dynamika sytuacji militarnej spadła. Przeszłością są energiczne działania wojsk desantowych czy zagonów pancernych Rosji. Pomimo systematycznego, co prawda opartego na faktach, ośmieszania i deprecjonowania skuteczności działań sił najeźdźcy, sytuacja nie jest tak pozytywna, dająca nadzieję, na jaką kreują ją zachodnie massmedia. Co gorsza, dla dalszego przebiegu konfliktu nie istnieją żadne realne scenariusze, które można by nazwać neutralnymi, o pozytywnych nawet nie wspominając. Co gorsza w części dotyczącej naszego kraju jest nie lepiej. Z każdym dniem czas coraz mocniej pracuje na korzyść Kremla przybliżając Ukraińców do klęski, której wymiar polityczny i społeczny będzie kolosalny. Jakikolwiek układ pokojowy, który wcześniej czy później trzeba będzie podpisać, będzie klęską Załenskiego. Po nim władzę przejmą skrajni nacjonaliści, co tylko pomorze Putinowi utwierdzić świat w słuszności swojej decyzji o rozpoczęciu „operacji specjalnej”. Co prawda Zachód w to nie uwierzy, ale świat to nie tylko Zachód. Co gorsza winni będą wspierający Ukrainę, którzy nie chcieli umierać za Odessę, tak jak kiedyś za Gdańsk. A wśród nich najgorszymi będą Polacy, którzy pomagali tylko po to, aby podpisać unię z Ukrainą i w ten sposób przejąć zachodnią część upadłego Państwa. Kolejny punkt dla Kremla. Powiecie scenariusz nieprawdopodobny, wyssany z palca, antyukraiński. Obyście mieli rację.
Wracając do tekstu, tym razem jest nieco monotonny – te codzienne komunikaty różniące się tylko liczbami – ale ciekawy i wart poświęcenia mu czasu.
 
Top 3 magazynu:
 
1. Wojna powietrzna nad Ukrainą 24 marca – 23 kwietnia 2022.
2. MiG-21MF w lotnictwie polskim, część II. Najpopularniejszy i najliczniejszy myśliwiec naddźwiękowy PRLu wkracza w rzeczywistość transformacji lat dziewięćdziesiątych. Zmiany, zmiany i redukcje ilości samolotów w służbie, które wynikały zarówno ze zmniejszenia liczby jednostek lotniczych, jak i zaprzestania remontów. Samolot szybko starzał się moralnie i technicznie, a nasi piloci i dowódcy z coraz większym pożądaniem spoglądali na sprzęt zachodni. Jednak eMeFy trzymały się mocno pozostając w służbie jeszcze 14 lat. Co ciekawe, zachowała się niemal połowa ze sprowadzonych do Polski maszyn . Kolejny poprawny tekst duetu Gołabek-Wrona. Na pewno gratka dla sympatyków szczegółów dotyczących służby  konkretnych egzemplarzy, gdyż tego typu danych jest naprawdę wiele.
3. Saab 29 Tunnan. Minimonografia szwedzkiego odrzutowca drugiej generacji, ze względu na pękaty, zwarty kształt kadłuba nazywanego latającą beczką. I nie ma się z czego śmiać, gdyż w chwili powstania był jednym z najnowocześniejszych samolotów w swojej klasie. Obszerny okraszony zdjęciami, tabelami, rysunkami i kolorowymi sylwetkami bocznymi artykuł w sposób, jak zwykle profesjonalny dla L.A. Wieliczko, przybliżą ten nieco mniej znany, trochę zapomniany samolot.

Powiązane wpisy:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz