wtorek, 8 kwietnia 2025

Lotnictwo AI 3/2025. Samoloty pasażerskie – dynamiczna stagnacja

Pomimo, że świat się ostatnio zamyka na różne sposoby: COVID, wizy, wzmożone kontrole graniczne, działania wojenne, zakazy wjazdu, ludzie nadal chcą podróżować, także samolotami, które są najszybszym, często najwygodniejszym, a czasem jedynym dostępnym środkiem komunikacji. Wyrazem tej chęci/konieczności jest stale wzrastająca liczba przewiezionych pasażerów. Wystarczyły cztery lata, by po katastrofie częściowego zamknięcia lotnisk i tras lotniczych z powodu COVIDu odbudować poziom przewozów sprzed pandemii. W tych statystykach całkiem dobrze wygląda nasz kraj, w którym w minionym roku przez porty lotnicze przewinęło się niemal sześćdziesiąt milionów pasażerów. Prognozy na rok bieżący, o ile nic złego się nie stanie, są nie mniej optymistyczne. Branża lotnicza się cieszy i liczy zarobione pieniądze. Mogłoby się wydawać, że skoro przetrwali dramatyczny krach COVIDowy, to już nic nie jest w stanie zagrozić dalszemu rozwojowi. Nic bardziej mylnego. Sytuacja nie jest tak kolorowa, jak mogłoby się wydawać. Liczne ciemne chmury zbierające się na horyzoncie spędzają sen z powiek zarządzającym liniami lotniczymi, lotniskami i przemysłem lotniczym.
Jednym z podstawowych problemów jest niedostatek samolotów. Zwiększenie wolumenu oferowanych miejsc związane jest z rozbudową floty. A tu same problemy. Boeing ledwie zipie, a wraz z rozkwitającym Airbusem mają portfel zamówień zapchany na ładnych kilka lat. Jak kogoś nie ma wysoko w kolejce, to szansa na szybkie pozyskanie nowych maszyn jest niewielka. Innych producentów dużych samolotów pasażerskich praktycznie nie ma. Chiny na odpowiedni rozwój swoich zdolności produkcyjnych potrzebują mniej więcej tyle czasu ile wynosi kolejka u Airbusa. Trudno jest nie tyle powiększać flotę, co nawet sensownie ją modernizować. Nie wiele pomaga tu rynek wtórny, gdyż i tu podaż jest śladowa, o czym przekonał się ostatnio LOT poszukując dla siebie kolejnych Dreamlinerów. Problem z dostępnością samolotów pogłębiają stale nie do końca rozwiązane kłopoty z wieloma nowoczesnymi jednostkami napędowymi. Z tego względu wiele nowych lub prawie nowych samolotów odstawionych na przysłowiowe „kołki” czeka na nowe lub naprawione silniki, co jeszcze bardziej drenuje niebo z samolotów pasażerskich. Co gorsza, na horyzoncie nie widać nowych konstrukcji, radykalnie zmieniających warunki gry rynkowej. Z punktu widzenia producentów sprzedających swoje samoloty jak „ciepłe bułeczki” nie ma na razie sensu wydawać kilkunastu – co najmniej – miliardów na opracowanie nowej konstrukcji. 
Technologia elektryczna w komunikacji średnio i długodystansowej nie ma racji bytu. 
Wodorowa jeszcze nie jest na takie wyzwanie gotowa.
Rewolucji jeszcze długo nie będzie.

TOP 3

1. Polskie porty lotnicze w 2024 r. Coroczna porcja statystyki w wydaniu Jerzego Liwińskiego. Budujący jest wzrost liczby pasażerów w głównych portach lotniczych. Sytuację każdego z nich, uzyskane wyniki i plany rozwojowe na najbliższą przyszłość zebrano w artykule.
2. Postępy i opóźnienia a amerykańskich programach lotniczych. Od lat wiadomo, że niewiele jest na świecie samolotów, których programy rozwoju nie wiązałyby się z mniejszymi lub większymi problemami: technicznymi, organizacyjnymi czy finansowymi. Im w danym kraju jest więcej programów, tym kłopoty większe, o czym doskonale wie Wuj Sam. W artykule Ł. Pacholski opisuje ostatnie problemy trapiące programy rozwoju i produkcji samolotów: F-15EX Eagle II, F-16 Fighting Falcon, KC-46A Pegasus, T-7A Red Hawk i śmigłowca MH-139 Grey Wolf. Nie są to wszystkie problematyczne programy rozwoju maszyn latających w USA, choć na jeden artykuł zupełnie wystarczy.
3. Bomby termojadroweB-61. W związku z zakończeniem produkcji bomb B61 w najnowszej wersji B61-12 P. Henski przybliża ponad sześćdziesięcioletnią historię powstania oraz drogę rozwojową tej broni. Bardzo ciekawy materiał.

P.S.
W egzemplarzu, który otrzymałem zdarzyła się poważna pomyłka. Był on źle złożony, strony nie były po kolei ułożone, co nie uniemożliwiało czytanie, ale psuło ogólne wrażenie i obniżało jakość całości. Po jakimś czasie w mojej skrzynce pojawił się jeszcze raz wspomniany numer magazynu LOTNICTWO AI, tym razem już bez błędów.
Byłem miło zaskoczony.

 

Powiązane wpisy: 

Lotnictwo AI 2/2025. Magia pierwszego razu

Lotnictwo AI 1/2025. Samba, kawa i Millenium

Lotnictwo AI 12/2024. Tuba propagandowa pełna marketingowego bełkotu
Lotnictwo AI 1/2025. Samba, kawa i Millenium
Lotnictwo AI 11/2024. Polska śmigłowcami stoi
Lotnictwo AI 10/2024. Staruszek Hercules, początki
Lotnictwo AI 9/2024. Polski przemysł lotniczo-kosmiczny – rozkwit czy agonia?
Lotnictwo AI 8/2024. Ciekawie, solidnie, atrakcyjnie?
Lotnictwo AI 7/2024. Niszowiec z kraju klonowego liścia
Lotnictwo AI 6/2024. Szerokokadłubowy Embraer
Lotnictwo AI 5/2024. Rok F-16 w Europie wschodniej
Lotnictwo AI 4/2024. Lotnicze dylematy Wuja Sama
Lotnictwo AI 3/2024. Stare i nowe Herculesy Trójkąta Weimarskiego
Lotnictwo AI 2/2024. Samoloty (roz)bojowe?
Lotnictwo AI 1/2024. Konkurencja i lobbing wśród magazynów lotniczych
Lotnictwo AI 12/2023. Historia coraz bardziej odległa, przyszłość coraz bardziej niepewna
Lotnictwo AI 11/2023. Podniebna artyleria
Lotnictwo AI 9/2023 – żółta kartka za bylejakość
Lotnictwo AI 8/2023 – odmitologizowanie Concordskiego
Lotnictwo AI 7/2023 – różne wymiary polityki odstraszania
Lotnictwo AI 7/2023 – różne wymiary polityki odstraszania
Lotnictwo AI 5,6/2023 – granice kryptoreklamy
Lotnictwo AI 4/2023 – PZL-130 Orlik – po co nam to było?
Lotnictwo AI 3/2023 – bylejakość Boeinga tuczy Airbusa
Lotnictwo AI 1/2023 – modernizacja po amerykańsku
Lotnictwo AI 12/2022 – numer wiele objaśniający
Lotnictwo AI 11/2022 – przekleństwo Jaskółki
Lotnictwo AI 10/2022 – szklane kule Airbusa i Boeinga
Lotnictwo AI 9/2022 – śmigłowce na fali wznoszącej
Lotnictwo AI 8/2022 – śmigłowiec, którego nie ma
Lotnictwo AI 7/2022 – spalone marzenie
Lotnictwo AI 6/2022 – drony po polsku
Lotnictwo AI 5/2022. Zbrojne niebo nad nami
Lotnictwo AI 4/2022. Aligator – historia upadku
Lotnictwo AI 3/2022 – powietrzni zwiadowcy duzi i mali
Lotnictwo AI 2/2022 – numer ostatni przedwojenny 
Lotnictwo 1/2022 -przyszłość nadejdzie szybciej niż nam się wydaje
Lotnictwo 12/2021 - rocznicowe dylematy
Lotnictwo 11/2021 – pierwszy wielki sukces Antonowa
Lotnictwo10/2021 – wiosenna wojenka 1939
Lotnictwo9/2021 – dzień dzisiejszy lotnictwa wojskowego RP
Lotnictwo6/2021 – Łukaszenka nie był pierwszy?
Lotnictwo5/2021 – szpiedzy 50+
Lotnictwo4/2021 – kwietniowa mozaika
Lotnictwo 3/2021 – magazyn gdybających dziennikarzy
Lotnictwo 2/2021 - dwie rosyjskie ikony (lotnictwa)
Lotnictwo 1/2021 - przyzwoity start
Lotnictwo 12/2020 - nowe stare samoloty
Lotnictwo 11/2020- nowe stare
Lotnictwo 10/2020 - numer delta
Lotnictwo 9/2020
Lotnictwo 8/2020 - znowu czarna owca w numerze
Lotnictwo 7/2020
Lotnictwo 6/2020 – pod znakiem latających olbrzymów
Lotnictwo 4-5/2020 - co z tym Lotnictwem? Lotnictwo 3/2020 - dno jest blisko
Lotnictwo 2/2020-- ciekawie, choć nadal z dodatkiem bylejakości
Lotnictwo 12/2019 - sinusoida
Lotnictwo 10-11/2019 - jeden artykuł rozwalił cały numer 
Lotnictwo 6/2019, nie tracę nadziei 
Lotnictwo 1-2 /2019 - równia pochyła?
Lotnictwo 12/2018, jakość czy jakoś? 
Lotnictwo AI 9/2022 – śmigłowce na fali wznoszącej
Lotnictwo AI 2/2023 – ładowniczy ze śmigiełkiem na czubku
Lotnictwo 2/2020-- ciekawie, choć nadal z dodatkiem bylejakości
Lotnictwo 12/2019 - sinusoida
Lotnictwo 10-11/2019 - jeden artykuł rozwalił cały numer 
Lotnictwo 6/2019, nie tracę nadziei 
Lotnictwo 1-2 /2019 - równia pochyła?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz